
Josh Gad, znany między innymi z roli Olafa w angielskojęzycznej wersji animacji „Kraina lodu”, niemal zagrał w hicie Jamesa Camerona „Avatar” z 2009 roku. W swojej nowej autobiografii „In Gad We Trust” aktor opowiedział o procesie przesłuchań i powodach, dla których ostatecznie nie znalazł się w obsadzie.
Josh Gad opowiedział o kulisach swojego przesłuchania do roli w „Avatarze”
W 2006 roku Gad występował na Broadwayu w musicalu „The 25th Annual Putnam County Spelling Bee”, jednak nie czuł się tam dobrze. „Błagałem producenta, Davida Stone’a, aby pozwolił mi odejść dla dobra mojego zdrowia psychicznego, ale odmówił” – wspomina aktor. Zgodził się jednak, aby Gad mógł uczestniczyć w przesłuchaniach do filmów i seriali. Jednym z pierwszych castingów, na które poszedł, był do nowego filmu Jamesa Camerona, czyli „Avatara”.
Aktor wysłał swoje nagranie i wkrótce dostał zaproszenie na finałowe przesłuchanie w Los Angeles, w siedzibie Lightstorm Entertainment. Gad ubiegał się o rolę najlepszego przyjaciela Jake’a Sully’ego (Sam Worthington) i tłumacza języka Na’vi. Choć Cameron był zachwycony jego występem, aktor nie dostał angażu. „Kiedy zostałem zamieniony w cyfrowego Avatara, podobno wyglądałem jak wysoki, otyły Smerf” – stwierdził w książce Gad. Postać, o którą walczył, przypomina rolę Normana Spellmana (Joel David Moore), bliskiego przyjaciela Jake’a i eksperta od kultury Na’vi. Jednak Gad, nie potwierdzili, czy chodziło dokładnie o tę samą postać, czy też rolę później usunięto ze scenariusza.
Sprawdź też: „Ted Lasso” jednak dostanie kolejny sezon? Aktor rozbudza nadzieje!
Ostatecznie Gad nie tylko stracił szansę na udział w „Avatarze”, ale także popadł w konflikt z reżyserem musicalu. Jak wspomina, James Lapine dowiedział się o jego przesłuchaniu i wyraził niezadowolenie z powodu opuszczenia prób. „Jeśli nie chcesz mnie tu z powrotem, to mnie zwolnij” – miał odpowiedzieć Gad. Choć udział w „Avatarze” mógł być przełomem w jego karierze, rok 2009 i tak okazał się dla niego kluczowy. Został zatrudniony jako korespondent „The Daily Show”, a jego występy na Broadwayu w „The Book of Mormon” przyniosły mu sławę. Dzięki temu aktor w kolejnych latach dostał angaże w takich produkcjach jak wspomniana już „Kraina Lodu”, a także: „Stażyści”, „Miłość i inne używki”, „Jobs”, „Polowanie na Drużbów” oraz „Piękna i bestia”.
źródło: EW