Początkiem tego miesiąca do księgarń za oceanem trafiła debiutancka powieść słynnej piosenkarki Dolly Parton, a teraz dowiedzieliśmy się, że w planach znajduje się już pełnometrażowa ekranizacja. W przeniesieniu na ekran opowieści z książki „Run, Rose, Run”, jako producentka, Parton wspomoże Reese Witherspoon. Z kolei sama piosenkarka zagra w filmie jedną z głównych ról.
Powieść podejmuje osadzoną w Nashville historię dziewczyny, która przybywa do stolicy muzyki country w pogoni za spełnieniem swoich marzeń w branży muzycznej. Trzonem jej poruszających ballad są pełne przemocy sekrety, które młoda kobieta desperacko usiłuje utrzymać przed światem. A jednak, przeszłość, której chciała umknąć, powraca, by na dobre przejąć kontrolę nad jej przyszłością.
Jako producent z projektem powiązany jest współautor powieści, James Patterson. Reese Witherspoon poprowadzi film z ramienia swojej firmy Hello Sunshine. Krótko po ujawnieniu projektu aktorka z „Wielkich kłamstewek” zamieściła w sieci takie oto oświadczenie:
Jej wpływ – jako aktorki, muzyka, pisarki, bizneswoman, aktywistki i przede wszystkim po prostu wspaniałej osoby – nie ma granic. Dolly Parton jest ikoną nie tylko dla mnie, ale i prawdziwą inspiracją dla wszystkich kobiet i dziewczyn. Mój podziw dla niej tylko wzrósł podczas lektury „Run, Rose, Run”. To chwytająca za serce i mocna powieść – nie mogłam jej odstawić. Czuję się zaszczycona, że otrzymałam możliwość, by wraz z nią i Jamesem przenieść tę historię na ekran.
Źródło: Consequence / zdj. Netflix