Drugi najdroższy serial w historii bez rekordu oglądalności. „Cytadela” nie pobiła „Pierścieni władzy”

Amazon nie ma nowego lidera w rankingu serialowych produkcji. Okazuje się, że „Cytadela”, nad którą jako producenci czuwają Anthony oraz Joe Russo, twórcy największych hitów od Marvela nie przebiła rekordu oglądalności ustanowionego przez „Pierścienie władzy”.

Cytadela” to jeden z najdroższych seriali w historii. Oglądalność bez rekordu

We wrześniu ubiegłego roku okazało się, że budżet serialu „Cytadela” przekroczył 200 mln dolarów, co było spowodowane koniecznością stworzenia wielu dokrętek, po tym, jak znaczna część kreatywnego zespołu rozstała się z projektem z powodu różnic twórczych. Serial ostatecznie okazał się drugim najdroższym przedsięwzięciem streamingowym w historii z budżetem na poziomie nawet 300 mln dolarów. Więcej pieniędzy pochłonęły jedynie „Pierścienie władzy” stworzone również przez Amazona.

Platforma Prime Video nie pochwaliła się zbyt szybko wynikami oglądalności pierwszych odcinków „Cytadeli”, co było jasnym sygnałem, że produkcja nie pobiła rekordu serwisu Amazona i osiągnęła słabszy wynik od wspomnianych „Pierścieni władzy”. Dzisiaj potwierdzono to w oficjalnym komunikacie. W dniu premiery trzeciego epizodu Amazon przekazał jedynie, że serial jest aktualnie najpopularniejszym tytułem na Prime Video i przyciągnął jedną z największych widowni w historii serwisu. Źródła zakulisowe precyzują, że „Cytadela” może poszczycić się drugim najlepszym wynikiem i ustępuje tylko „Pierścieniom władzy”, które zgodnie z danymi Amazona, w ciągu pierwszych 24 godzin zobaczyło na całym świecie 25 mln widzów. Jest to o tyle ciekawe, że nowy serial Amazona zdecydowanie bardziej przypadł do gustu widzom niż „Pierścienie władzy”. W serwisie RottenTomatoes pozytywnie „Cytadelę” ocenia aż 78% oglądających, a w przypadku serialowego „Władcy pierścieni” było to tylko 38%. Ciekawie więc będzie zestawić wyniki obydwu produkcji przy dalszych odcinkach sezonu oraz drugich sezonach, które obydwa tytuły otrzymają.

O czym opowiada „Cytadela”? Priyanka Chopra i Richard Madden w szpiegowskim megahicie

Osiem lat temu upadła Cytadela. Niezależna globalna agencja szpiegowska, która miała zapewniać bezpieczeństwo wszystkim ludziom. Organizacja została zniszczona przez agentów Manticore, potężnego syndykatu manipulującego światem z ukrycia. Wraz z upadkiem Cytadeli, elitarni agenci Mason Kane (Richard Madden) i Nadia Sinh (Priyanka Chopra Jonas) zostali wymazani z pamięci, gdy ledwo uszli z życiem. Od tamtej pory pozostają w ukryciu, budując nowe życie pod nowymi tożsamościami, nieświadomi swojej przeszłości. Wszystko zmienia się pewniej nocy, kiedy Mason zostaje wytropiony przez swojego byłego kolegę z Cytadeli, Bernarda Orlicka (Stanley Tucci), który desperacko potrzebuje jego pomocy w powstrzymaniu członków Manticore przed ustanowieniem nowego porządku świata. Mason szuka swojej byłej partnerki, Nadii, i wyrusza na misję powstrzymania Manticore, jednocześnie zmagając się ze związkiem zbudowanym na tajemnicach, kłamstwach i niebezpiecznej, ale nieśmiertelnej miłości.

źródło: deadline.com / zdj. Prime Video