Dzisiaj takich filmów już się nie kręci! Epickie kino sprzed 20 lat podbija HBO Max

HBO Max ponownie zaskakuje. Kolejnym streamingowym hitem na platformie stał się film sprzed lat. Na platformie niedawno pojawił się kultowy już „Pan i władca: Na krańcu świata” z Russellem Crowem w roli kapitana Jacka Aubreya. Produkcja zaledwie kilka dni po debiucie wskoczyła na szczyty popularności i obecnie zajmuje drugie miejsce wśród najchętniej oglądanych filmów w serwisie.

„Pan i władca: Na krańcu świata” podbija platformę HBO Max. To epickie widowisko 

Wydawało się, że jest to już dzisiaj nieco zapomniany tytuł, a tutaj okazało się, że historyczno-przygodowy film sprzed dwóch dekad szybko zdobył widownię i wrócił do łask fanów epickiego kina. Wystarczyło, że film pojawił się w katalogu, a chwilę później znalazł się na HBO Max w czołówce najchętniej oglądanych przebojów.

Pan i władca: Na krańcu świata” od lat uznawany jest przez niektórych widzów za jedno z najlepszych widowisk przygodowych w historii kina. Film nie ma jednak wcale statusu populanego hitu jak inne filmy z Crowe'em. Dla wielu to jednak właśnie zapadająca w pamięć rola Russella Crowe’a, a także realistyczne sceny bitew morskich i klimat epoki Napoleońskiej sprawiają, że film do dziś prezentuje się zaskakująco świeżo. Reżyser Peter Weir stworzył obraz, który łączy wielką przygodę, dramat i doskonałą realizację techniczną. Produkcja zgarnęła nawet dwa Oscary przy dziesięciu nominacjach

Sprawdź też: SkyShowtime ujawnia premiery na 2026 rok! Dwa spin-offy „Yellowstone” i wiele więcej!

Rosnąca popularność tytułów retro na platformach streamingowych to trend, który w ostatnim czasie tylko się umacnia. Widzowie coraz częściej zamiast sięgać po streamingowe nowości odkrywają lub ponownie oglądają filmy sprzed lat, a „Pan i władca” jest tego najlepszym przykładem. Dzięki obecności na HBO Max, produkcja znów przeżywa swoje „drugie życie” i trafia do nowego pokolenia odbiorców.

Jeśli jeszcze nie widzieliście tej morskiej epopei – to trafił się właśnie idealny moment, aby nadrobić zaległości Film nie tylko zachwyca rozmachem, ale też ma w sobie to coś, co sprawia, że po 20 latach nadal ogląda się go z zapartym tchem.

zdj. HBO Max