To już pewne: w drugiej odsłonie „Czarnego telefonu” – znakomicie przyjętego dreszczowca Scotta Derricksona – powróci oryginalna obsada. Zaangażowanie w sequelu potwierdził między innymi Ethan Hawke, wcielający się w postać seryjnego zabójcy Wyłapywacza.
Scott Derrickson szykuje drugą część swojego nowego horroru
Przypomnijmy, że pierwszy „Czarny telefon”, współrealizowany przez studio Blumhouse dreszczowiec na motywach opowiadania Joego Hilla, zarobił dla wytwórni 152 milionów dolarów (przy budżecie wynoszącym niecałe 20 milionów). Pierwsze wzmianki o sequelu pojawiły się jeszcze w sierpniu ubiegłego roku.
„Ze strony wytwórni jest spory nacisk” – zdradzał wówczas Scott Derrickson. „Film kosztował 18 milionów, a ostatecznie zarobi pewnie około 160-170 milionów na całym świecie. Więc chcą kolejnego. Oczywiście, że chcą”. Choć film w całości pokrył materiał przedstawiony czytelnikom w literackim pierwowzorze, opowiadaniu ze zbioru „Upiory XX wieki”, pierwsze wyobrażenie fabuły sequela zaproponował Derricksonowi sam Hill. „Joe strzeże swoich opowieści, są dla niego osobiste. I na ten pomysł zareagowałem, mówiąc: tak się robi kontynuację Czarnego telefonu. To znakomite” – tłumaczył reżyser przed kilkoma miesiącami.
Będzie zemsta zza grobu? Główni bohaterowie „Czarnego telefonu” ponownie zmierzą się z Wyłapywaczem
Od pewnego czasu wiemy już, że „Czarny telefon” zadzwoni ponownie za niecałe półtora roku – premiera drugiej odsłony odbędzie się dokładnie 27 czerwca 2025. Teraz, na łamach serwisu Deadline potwierdzono, że w obsadzie filmu ponownie znaleźli się nie tylko Ethan Hawke, ale i Mason Thames z Madeleine McGraw, którzy w oryginale wcielili się w postacie Finneya i Gwen. Na ekranie ponownie towarzyszyć będą im między innymi Jeremy Davies (jako ojciec pierwszoplanowego rodzeństwa) i Miguel Cazarez Mora (w roli Robina, jednego z zamordowanych nastolatków).
Za napisanie scenariusza według pomysłu Hilla ponownie odpowiadają C. Robert Cargill oraz sam Scott Derrickson. Duet ma w dorobku teksty do takich filmów jak „Sinister”, „Sinister 2” oraz „Doktor Strange”. Na chwilę obecną nie ujawniono, o czym opowie druga odsłona „Czarnego telefonu” – nie wiemy też, w jakich okolicznościach dojdzie do powrotu Wyłapywacza.
Źródło: Deadline / zdj. Universal Pictures
