
Według najnowszych doniesień, Silver Surfer nie zakończy swojej przygody w MCU na filmie „Fantastyczna Czwórka: Pierwsze kroki”. Jak informuje znany scooper Daniel Richtman, Marvel Studios ma wobec tej postaci znacznie większe plany – w tym także solowy film.
Marvel Studios ma ambitne plany wobec postaci – w grze solowy film i udział w innych projektach
W „Fantastycznej Czwórce: Pierwsze kroki”, w rolę Herolda Galactusa wcieli się Julia Garner jako Shalla-Bal – żeńska wersja Silver Surfera znana z alternatywnych linii czasowych w komiksach. Film osadzony będzie w retrofuturystycznym Nowym Jorku lat 60., a reżyser Matt Shakman inspirował się różnymi epokami w historii Marvela, w tym serią „Earth X”, gdzie to właśnie Shalla-Bal pełniła rolę Srebrnego Surfera.
Na razie nie wiadomo, która wersja postaci miałaby pojawić się w potencjalnym solowym projekcie. Znany insider Daniel Richtman, twierdzi jednak, że Silver Surfer powróci w wielu produkcjach po „Fantastycznej Czwórce: Pierwsze kroki”, w tym we własnym filmie. Wśród możliwych tytułów, w których bohater(ka) może się pojawić, wymienia się m.in. „Avengers: Doomsday” oraz „Avengers: Secret Wars”. Pojawiły się także spekulacje, że solowy film mógłby połączyć dwie wersje postaci – Shalla-Bal i Norrina Radda – nawiązując tym samym do ich komiksowego romansu.
Sprawdź też: „Avengers” byli „jednym wielkim bałaganem”? Nikt nie wierzył że to się uda!
Julia Garner w rozmowie z Entertainment Weekly przyznała, że z chęcią wróciłaby do roli:
„Sto procent, bardzo bym tego chciała. Silver Surfer to niesamowita postać i czuję, że dziś rzadko spotyka się taki rodzaj tajemnicy na ekranie”.
Premiera „Fantastycznej Czwórki: Pierwsze kroki” odbędzie się 25 lipca 2025 roku.
źródło: Comicbookmovie/zdj. Marvel