Wraca temat kolejnego przesunięcia premiery filmu o przygodach Czarnej Wdowy, który miał trafić do kin wiosną zeszłego roku.
Ze względu na ciągłe przedłużanie rządowych restrykcji filmowe wytwórnie ponownie muszą brać pod uwagę przekładanie premier swoich kinowych superprodukcji. Ostatnio coraz głośniej mówi się, że wiosną do kin nie trafi film „Nie czas umierać” i wszystko wskazuje na to, że nie będzie to jedyna produkcja, która nie doczeka się debiutu w ciągu następnych kilku miesięcy. Z obozu Disneya docierają bowiem głosy, że ze względu na brak możliwości szybkiej poprawy sytuacji w kinach premiera filmu „Czarna Wdowa” zostanie najprawdopodobniej ponownie przełożona. Branżowe źródła twierdzą, że Disney cały czas chce jeszcze dążyć do kinowego debiutu filmu, który należy do wielomiliardowej franczyzy i może przynieść spore zyski, ale ma być to ostatnia próba doprowadzenia do kinowej premiery i jeśli się nie powiedzie, to produkcja trafi na platformę Disney+ w ramach usługi Premier Access.
Aktualny kalendarz Disneya zakłada, że film o Czarnej Wdowie zadebiutuje na wielkim ekranie 7 maja 2021, a więc ponad rok po pierwotnie wyznaczonej dacie premiery. W obsadzie filmu są Scarlett Johansson jako Czarna Wdowa oraz nowe twarze MCU, czyli David Harbour jako Alexei aka The Red Guardian, Florence Pugh jako Yelena, O. T. Fagbenle jako Mason i Rachel Weisz jako Melina.
źródło: comicbookmovie.com / variety.com / zdj. Marvel