Film „Twisters” mógł skończyć się inaczej. Spielberg doradził usunięcie sceny pocałunku

Twisters” został nowym wielkim hitem na całym świecie. Film szturmem podbił ekrany kin i osiągnął imponujące otwarcie na poziomie 80,5 mln dolarów. Choć film został bardzo dobrze przyjęty przez większość widzów, to w sieci zawrzało po tym, jak ujawniono, że z ostatnich fragmentów usunięto scenę przedstawiającą kulminacyjny pocałunek pomiędzy Daisy Edgar-Jones i Glenem Powellem.

Kontrowersje dotyczące alternatywnego zakończenia filmuTwisters

Na początku zeszłego tygodnia do sieci wyciekł materiał wideo przedstawiający kulisy kręcenia sceny, która miała zwieńczyć film „Twisters”. Początkowo zakładano, że na koniec widzowie zobaczą namiętny pocałunek Daisy Edgar-Jones i Glena Powella, ale ostatecznie twórcy zdecydowali się na umieszczenie w finale innej sceny. Po tym, jak materiał wyciekł do sieci, część widzów zaczęło zastanawiać się, dlaczego scena została wycięta z kinowej wersji i okazuje się, że powodem takiej decyzji był fakt, że zakończenie zawierające pocałunek nie spodobało się widzom podczas pokazów testowych, którzy uznali je za nieprzekonujące i banalne.

Okazuje się, że swój udział w podjęciu tej decyzji miał także legendarny reżyser Steven Spielberg pełniący funkcję producenta filmu za pośrednictwem swojej firmy producenckiej Amblin. Twórca zasugerował zrezygnowanie ze sceny pocałunku. „Myślę, że to była sugestia od Spielberga, prawda? Myślę, że dzięki temu film nie wydaje się zbyt banalny” – stwierdziła w jednym z wywiadów Daisy Edgar-Jones.

Sprawdź też: Tydzień pełen premier! Co warto zobaczyć na Netflix, Disney+ i Apple TV+? [LISTA NOWOŚCI]

Podobne zdanie na temat pozbycia się sceny ma też Glen Powell, który podkreślił, że głównym tematem filmu nie jest romantyczny wątek. „Myślę też, że w tym filmie nie chodzi o to, jak znaleźć miłość” – powiedział Powell. „To powrót Kate do tego, co kocha, czyli do uganiania się za burzami. I to właśnie dzieje się na końcu filmu. Dzielą się tym, co ją łączy, dzięki czemu jej ponownie ożywia swoją pasję i ma poczucie, że jest we właściwym miejscu”. Podsumowując Powell, dodał jeszcze: „Mam wrażenie, że pocałunek w pewnym sensie nie odzwierciedlałby celu finału. I to dobra uwaga Spielberga. To dlatego ten facet nadal jest w grze. To niesamowite”.

Reżyser Lee Isaac Chung również odniósł się do całego zamieszania w wywiadzie dla Entertainment Weekly i stwierdził: „Właściwie próbowałam zakończyć to sceną pocałunku i reakcje były bardzo spolaryzowane – i nie było to spowodowane tym, jak wykonali pocałunek” – wyjaśniła Chung. „To [ujęcie bez pocałunku] to kolejna wersja, którą nakręciłem tego samego dnia i muszę przyznać, że bardziej mi się podoba. Myślę, że to lepsze zakończenie”.

zdj. Warner Bros.