Baner
Filmowe „Peaky Blinders” ma być „oszałamiająco dobre”! A twórca serii zapowiada, że to nie jej koniec!

Po latach oczekiwań filmowa kontynuacja „Peaky Blinders” staje się faktem. Twórca serii Steven Knight potwierdził, że zdjęcia do produkcji zakończyły się 13 grudnia, a projekt zapowiada się „oszałamiająco dobrze”.

Steven Knight chce kontynuować „Peaky Blinders”, póki istnieje zainteresowanie i historie do opowiedzenia.

„Zakończyliśmy zdjęcia 13 grudnia” – powiedział Knight. „Mamy Barry’ego Keoghana, Tima Rotha, Rebeccę Ferguson, a także oczywiście Cilliana Murphy’ego i Stephena Grahama. I muszę powiedzieć, że wyszło oszałamiająco dobrze”. 

Zdobywca Oscara za swoją rolę w „Oppenheimerze”, Cillian Murphy, nie tylko ponownie wcieli się w Tommy’ego Shelby’ego, ale także pełni funkcję producenta. Reżyserią zajął się Tom Harper, który pracował nad pierwszym sezonem serialu. „Kiedy po raz pierwszy reżyserowałem Peaky Blinders, nie wiedzieliśmy, czym ta historia się stanie, ale czuliśmy jej siłę” – wspominał Harper.

Choć fabuła filmu pozostaje tajemnicą, Knight podkreśla, że produkcja została stworzona z myślą o dużym ekranie. „Naprawdę chcę, aby fani obejrzeli ten film razem, w jednym miejscu” – powiedział. „Cała komunikacja wokół Peaky odbywała się wirtualnie, ale zależy mi na tym, by widzowie mogli wspólnie zobaczyć, jak ta historia się rozgrywa ”.

Serial „Peaky Blinders” był emitowany przez sześć sezonów w latach 2013–2022 i zdobył ogromną popularność. Opowiadał o losach gangsterskiej rodziny Shelbych w Birmingham w latach 20. XX wieku. Mimo licznych sezonów, fani po zakończeniu serialu wciąż czuli niedosyt. Już w 2021 roku Steven Knight zapowiadał, że historia doczeka się filmowego finału.

Sprawdź też: Kto zagra Bestię w nowych „X-Menach”? Znakomity aktor na szczycie listy!

Knight określił film jako „odpowiednie zakończenie pierwszego rozdziału”, jednocześnie sugerując, że to nie musi być koniec historii „Peaky Blinders”. „Dopóki istnieje na to zapotrzebowanie i mam historie do opowiedzenia, czemu nie?” – stwierdził. Murphy ciepło wspominał współpracę z Knightem, podkreślając, jak głęboko zakorzeniona jest ta opowieść w historii Birmingham. „Steven napisał 36 godzin telewizji. To fenomenalne. Powiedział mi kiedyś, że te historie wypływają z niego jak woda ze źródła, ponieważ jest to tak mocno związane z Birmingham, a historie pochodziły od jego rodziców... To była jedna z najważniejszych części tego serialu”. – wspominał aktor.

Oficjalna data premiery filmu nie została jeszcze ogłoszona.

źródło: EW/zdj. Netflix