Wygląda na to, że fani kultowej, pierwszoosobowej strzelanki „BioShock” doczekają się zapowiadanej od lat filmowej adaptacji. Projekt został właśnie oficjalnie potwierdzony przez przedstawicieli Netfliksa.
W realizacji filmowego „BioShocka” amerykański gigant streamingowy połączy siły z Take-Two Interactive, czyli właścicielem studia 2K Games odpowiedzialnego za oryginalne gry. Najnowsze doniesienia wskazują, że obie wytwórnie liczą na rozkręcenie wokół „BioShocka” kolejnego telewizyjnego uniwersum.
Za wyprodukowanie pierwszego pełnometrażowego widowiska rozgrywającego się w podwodnym mieście Rapture odpowie też Vertigo Entertainment („To”, „Lego: Przygoda”). Na chwilę obecną nie wiemy, kto zajmie się przygotowaniem scenariusza, ani kto stanie kamerą adaptacji.
Przypomnijmy, że Take-Two od lat szukało sposobu, by przenieść „BioShocka” w formę filmowo-serialową. Ponad dziesięć lat temu z projektem łączony był Gore Verbinski („Piraci z Karaibów”). Producent chciał jednak zrealizować film w kategorii wiekowej R, co nie spodobało się decydentom z Universal Pictures. W 2017 roku Verbinski wyjaśnił, że wytwórnia nie była zainteresowana sfinansowaniem tak kosztownego projektu, jeśli jego głównymi odbiorcami mieliby okazać się dorośli widzowie. Warto dodać, że na pewnym etapie o rolę w niedoszłym filmie ubiegali się Eddie Redmayne („Teoria wszystkiego”) i Jamie Dornan („Pięćdziesiąt twarzy Greya”).
Sprawdź też: Prace na serialem „Fallout” w końcu ruszają. Jonathan Nolan reżyserem pierwszego odcinka
źródło: Bloody Disgusting / zdj. Take-Two