Filmowy „BioShock” staje się faktem. Reżyser „Igrzysk śmierci” na pokładzie projektu Netfliksa

Wyczekiwana od lat adaptacja kultowej gry „BioShock” wreszcie nabiera rozpędu. Mamy już pewność, że fani doczekają się zapowiadanej od produkcji, którą zrealizuje platforma streamingowa Netflix. Film znalazł właśnie reżysera i scenarzystę.

W realizację filmowego „BioShocka” zaangażowane będzie także Take-Two Interactive, czyli właściciel studia 2K Games odpowiedzialnego za oryginalne gry. Przedstawiciele Netfliksa od lutego tego roku zajmowali się poszukiwaniami reżysera, który byłby najlepszym kandydatem do zajęcia się adaptacją gry „BioShock”. Szybko zdecydowano się, że świetnie z przekształceniem popularnej marki ze świata gier wideo w filmową franczyzę poradzi sobie Francis Lawrence, który ma już na koncie finansowy sukces z serią „Igrzysk śmierci”. Do napisania scenariusza zatrudniony został z kolei Michael Green, który stworzył historię do filmu „Blade Runner 2049”. Prace nad tekstem będą trwały przez najbliższe miesiące, tak aby Lawrence mógł zająć się projektem w przyszłym roku na chwilę po zakończeniu swojej pracy przy prequelu „Igrzysk śmierci”.

Sprawdź też: Netflix zamawia czwarty i zarazem finałowy sezon serialu „The Umbrella Academy”.

Za wyprodukowanie pierwszego pełnometrażowego widowiska rozgrywającego się w podwodnym mieście Rapture odpowie też Vertigo Entertainment („To”, „Lego: Przygoda”). Firma Take-Two od lat szukała sposobu na przeniesienie „BioShocka” na ekran. Ponad dziesięć lat temu z projektem łączony był Gore Verbinski („Piraci z Karaibów”). Producent chciał jednak zrealizować film w kategorii wiekowej R, co nie spodobało się decydentom z Universal Pictures. W 2017 roku Verbinski wyjaśnił, że wytwórnia nie była zainteresowana sfinansowaniem tak kosztownego projektu, jeśli jego głównymi odbiorcami mieliby okazać się dorośli widzowie. Warto dodać, że na pewnym etapie o rolę w niedoszłym filmie ubiegali się Eddie Redmayne („Teoria wszystkiego”) i Jamie Dornan („Pięćdziesiąt twarzy Greya”). 

źródło: deadline.com / zdj. 2K Games