Florence Pugh udzieliła nowego wywiadu, w którym opowiedziała o swojej roli w nadchodzącym widowisku „Czarna wdowa” i pokrótce wyjaśniła, czy film rozgrywający się przed wydarzeniami „Avengersów: Wojny bez granic” posłuży jako wyraźne wprowadzenie nowej superbohaterki do kinowego uniwersum Marvela.
Pugh tłumaczyła, że wprowadzanie nowych, regularnych postaci MCU nie jest kluczowym elementem filmu. Na pierwszym planie widowiska znajduje się przede wszystkim zamknięcie historii Natashy Romanoff, granej przez Scarlett Johansson.
To oczywiste, że każdy chce zastanawiać się, rozmyślać nad tym co czeka na nas [w kolejnych filmach]. Ten konkretny film [„Czarna wdowa”] nigdy nie wydaje się czegoś takiego zarysowywać.
Choć aktorka podchodzi enigmatycznie do tematu kolejnych angaży w MCU, wiemy, że grana przez nią Yelena Belova pojawi się w serialowych przygodach „Hawkeye'a”. Dodajmy, że prace nad serialem Disney+ powoli dobiegają końca. W ostatnich dniach w sieci pojawiła się informacja, że twórcy zakończyli prace nad reżyserskimi wersjami odcinków.
Data premiery „Hawkeye'a” nie została jeszcze ujawniona przez Disneya.
Fabuła i obsada „Czarnej Wdowy”. Kiedy premiera?
W obsadzie produkcji obok Johansson i Pugh są David Harbour jako Alexei aka The Red Guardian, O. T. Fagbenle jako Mason i Rachel Weisz jako Melina.
Film „Czarna Wdowa” wejdzie do polskich kin 9 lipca. Film zadebiutuje tego samego dnia także na amerykańskim rynku, gdzie dostępny będzie zarówno w kinach jak i w dystrybucji cyfrowej w ramach płatnej usługi Premier Access na platformie Disney+.
Fabuła filmu zabierze nas do czasu, w którym Czarna Wdowa musiała ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości po wydarzeniach z filmu „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów”. Solowy film o popularnej bohaterce skoncentruje się na tym, jak Czarna Wdowa ucieka przed generałem Rossem oraz demonami przeszłości.
Źródło: Comicbooknews / zdj. Marvel