„Gliniarz z Beverly Hills 4” powstanie dla Netfliksa!

Detektyw Axel Foley znany szerszej publiczności jako zabawny Gliniarz z Beverly Hills powróci. Zapowiadana od dekad kontynuacja kultowej serii komediowej właśnie znalazła swój nowy dom. Na zrealizowanie projektu zdecydował się Netflix.

Studio Paramount podpisało właśnie porozumienie z Netfliksem, które zakłada, że licencja na opracowanie i pokazanie filmu trafi do streamingowego giganta. W czwartej części w roli producenta powróci Jerry Bruckheimer czuwający nad pierwszą i drugą odsłoną serii z 1984 i 1987 roku. W głównej roli wystąpi oczywiście sam Eddie Murphy. Jak na razie inne szczegóły na temat produkcji nie zostały jeszcze ustalone. Netflix wspólnie ze studiem Paramount ma zająć się teraz znalezieniem reżysera projektu oraz jego scenarzysty.

Dla Netfliksa będzie to już drugi projekt, w którym główną rolę zagra Eddie Murphy. Niedawno na platformie zadebiutował film „Nazywam się Dolemite”, w którym aktor wcielił się w Rudy'ego Moore'a, amerykańskiego komika, muzyka, aktora i producenta znanego publiczności głównie jako Dolemite, którego stworzył w swoich skeczach, a później zagrał w filmie z 1975 roku oraz jego kontynuacji „The Human Tornado” z 1976 roku.

Netflix i Paramount współpracowały natomiast przy filmie „Paradoks Cloverfield”, który powstawał jako kinowa produkcja, ale ostatecznie został wykupiony przez platformę streamingową. Jeszcze wcześniej Netflix przejął także międzynarodowe prawa do pokazywania filmu „Anihilacja” z Natalie Portman.

Plany na stworzenie czwartej części pojawiły się już kilkanaście lat temu. W 2011 roku projekt został na chwilę porzucony na rzecz serialu, który po pilocie nie został jednak przedłużony na cały sezon. W telewizyjnym projekcie głównym bohaterem miał być syn głównego bohatera grany przez Brandona T. Jacksona. Sam Murphy pojawił się nawet w pilocie jako Axel Foley, by namaścić swojego serialowego syna jako jego następcę. Po nieudanej próbie stworzenia serialu powrócił pomysł na filmową kontynuację, która miała trafić do kin w 2016 roku. Jej reżyserem miał zostać Brett Ratner, ale jak wiemy i ta wersja nie trafiła ostatecznie do kin.

Jak na razie nie wiadomo, kiedy „Gliniarz z Beverly Hills 4” miałby trafić na duży ekran i kogo zobaczymy w obsadzie. Możemy jednak zakładać, że prace na planie wystartują najwcześniej pod koniec przyszłego roku, co oznacza, że film pojawi się na platformie Netflix na przełomie 2021 i 2022 roku. Przed rozpoczęciem zdjęć do „Gliniarza z Beverly Hills 4” Murphy będzie pracował nad filmem „Książę w Nowym Jorku 2”.

źródło: Ew.com / zdj. Paramount Pictures