W marcu na ekrany polskich kin zawita horror „Bunkier strachu” opowiadający o rywalizacji w grze, w której każda zła decyzja grozi śmiercią. To nakręcona w scenerii autentycznego bunkra z czasów II wojny światowej, niepokojąca opowieść o mrocznej sile, która zmienia niewinną rozrywkę w krwawą jatkę.
Laura (Gaia Weiss) bierze udział w niezwykłej grze, której uczestnicy są zamknięci w ogromnym, wiekowym bunkrze i wcielają się w jedynych ocalałych z nuklearnej zagłady. Kiedy w trakcie rozgrywki dochodzi do serii niewytłumaczalnych wypadków, a pomysłodawca gry znika w tajemniczych okolicznościach, organizatorzy podejmują decyzję o przerwaniu zabawy i ewakuacji. Nie wszystkim jednak udaje się uciec i za bramą bunkra pozostaje garstka uwięzionych. Gdy pozostawieni sami sobie ludzie zaczynają umierać jeden po drugim, szybko staje się jasne, że ktoś lub coś paranormalnego toczy z nimi własną, pokrętną rozgrywkę, która z godziny na godzinę zamienia się w desperacką walkę o przetrwanie.
Reżyserem filmu jest Roberto Zazzara („Transumanza”), a główne role zagrali Gaia Weiss („Wikingowie”, „Medyceusze: Władcy Florencji”), Lorenzo Richelmy („Na wariackich papierach”, „Marco Polo”), Mark Ryder („Prawdziwa historia rodu Borgiów”, „Robin Hood”), Amina Smaïl.
Premierę horroru „Bunkier strachu” zapowiedziano w polskich kinach na 11 marca.
zdj. Kino Świat