Gra Resident Evil 7 była inspiracją dla filmowego rebootu serii

Po zakończeniu filmowej serii Resident Evil z Millą Jovovich w roli głównej, ruszyły prace nad rebootem franczyzy, który ma być wierniejszą adaptacją kultowych gier o zombie. Na temat filmu i swoich inspiracji wypowiedział się właśnie scenarzysta nowej wersji. Poznajcie szczegóły.

Filmowa seria Resident Evil została zapoczątkowana w 2002 roku, a zakończyła się w 2016 roku za sprawą szóstej części pod tytułem Ostatni rozdział. Szybko jednak pojawiły się informacje o reboocie serii, nad którym ma czuwać James Wan pełniący funkcję producenta filmu. Po kilku miesiącach milczenia na temat projektu wypowiedział się jego scenarzysta, Greg Russo, który ujawnił, że przy tworzeniu historii do nowej wersji Resident Evil inspirował się siódmą odsłoną gry pod tytułem Resident Evil: Biohazard.

Oczywiście, jestem wielkim fanem franczyzy, więc praca nad tym była świetną zabawą. Powstało już sześć filmów, więc kiedy wracasz do tego i restartujesz serię, to chcesz zrobić coś innego, a znowu coś powtórzyć. Dla mnie było oczywiste, że chcę wrócić i sprawić, że znów będzie to przerażające niczym klasyczny horror Jamesa Wana. Skupiłem się na tym, co sprawiło, że gry były przerażające, więc Resident Evil 7 był dla mnie inspiracją.

Scenarzysta dodał, że swój pomysł, nad którym pracował przez ponad rok, przedstawił już producentom i to do nich należy teraz decyzja, czy zdecydują o jego realizacji. Pozostaje nam więc tylko czekać, na kolejne informacje o studia i potwierdzenie realizacji projektu.

źródło: Screenrant.com / zdj.