„Grenlandia” z Gerardem Butlerem znowu opóźniona. Studia odwlekają amerykańskie premiery

Mimo że amerykańskie kina robią wszystko, aby wrócić do normalnej pracy, to wiele placówek nadal pozostaje zamkniętych i wszystko wskazuje na to, że kina nie będą działały na pełnych obrotach jeszcze przynajmniej przez kilka tygodni. Z tego powodu wrześniową premierę filmu „Grenlandia” z Gerardem Butlerem i Moreną Baccarin w rolach głównych postanowiło opóźnić studio STX.

Widowisko miało wejść do amerykańskich kin już 25 września, ale marne wyniki osiągnięte przez film „Tenet” dobitnie pokazały, że amerykański rynek kin nie jest jeszcze gotowy na przyjmowanie dużych blockbusterów. Z tego powodu swoją październikową premierę produkcji „Wonder Woman 1984” opóźniło między innymi studio Warner Bros, a teraz w ich ślady poszli przedstawiciele wytwórni STX. Jak na razie nie wyznaczono nowej daty premiery dla filmu „Grenlandia”, ale mówi się, że produkcja powinna pojawić się w kinach w tym roku. Przypomnijmy, że pierwotna data debiutu filmu wyznaczona jeszcze przed wybuchem pandemii zakładała premierę już 12 czerwca.

Od lipca film zadebiutował na 13 rynkach zagranicznych i zebrał z nich 12,5 mln dolarów. Produkcję mogli oglądać widzowie w Belgii (29 lipca), Francji (5 sierpnia) i Skandynawii (12 sierpnia). Najwięcej film zebrał we Francji, bo aż 4,4 mln dolarów. Kolejne w rankingu uplasowały się Tajwan (2,5 mln) oraz Rosja (1,5 mln dolarów). W obecnej sytuacji w kinowej branży bez wpływów z USA filmowi będzie jednak niezwykle trudno, aby zebrać kwotę, która umożliwiłaby wytwórni uniknięcia porażki finansowej. Budżet filmu wyniósł bowiem około 34 mln dolarów, co oznacza, że „Grenlandia” musi zebrać od widzów około 70 mln dolarów.

Głównym bohaterem filmu jest John Garrity (Butler), który musi znaleźć sposób na chronienie swojej rodziny w obliczu globalnego kataklizmu wywołanego przez spadające na Ziemię komety. Niszczycielskie odłamki skał równają z ziemią największa miasta naszej planety, a jedyną bezpieczną przystanią wydaje się bunkier na Grenlandii.

W pozostałych rolach na ekranie pojawią się jeszcze: Scott Glenn, Andrew Bachelor, David Denman, Gary Weeks i Roger Dale Floyd. Reżyserią filmu „Grenlandia” zajął się Ric Roman Waugh pracujący ostatnio nad filmem „Świat w ogniu”, którego gwiazdą był Gerard Butler.

źródło: variety.com / zdj. STX