Guillermo del Toro marzy o zekranizowaniu kultowej powieści Stephena Kinga

Choć dorobki obu twórców kojarzą się z unikalnym podejściem do kinowo-literackiej grozy, Guillermo del Toro i Stephen King nigdy nie przecięli szlaków na ekranie. W nowym wywiadzie reżyser „Labiryntu Fauna” i zapowiedzianego na przyszły rok „Zaułka koszmarów” wyjawił jednak, że marzy o zekranizowaniu jednej z powieści dorobku autora „Miasteczka Salem”.

Podczas wizyty na łamach podcastu The Kingcast, Del Toro wyjaśnił, że zrobiłby wszystko, by pozwolono mu przygotować swoją wersję kultowego „Smętarza dla zwierzaków”. W obliczu dwóch kinowych ekranizacji, w tym ostatniej sprzed zaledwie dwóch lat, reżyser nie widzi jednak wielkich szans na realizację takiego projektu. 

Powieść, za której adaptację dałbym się zabić... i wiem że istnieją już dwie wersje filmowe ale wciąż wierzę, że w jakimś powykręcanych uniwersum mógłbym któregoś dnia się za to zabrać... byłby to „Smętarz dla zwierzaków” (...) [Ta powieść] ma nie tylko najlepszy końcowy dialogów spośród wszystkich prac Kinga, ale naprawdę przeraziła mnie, gdy czytałem ją jako młody człowiek. A teraz, jako ojciec, rozumiem ją lepiej niż kiedykolwiek wcześniej i przeraża mnie sto razy bardziej. (...) Marzę o tym by móc ją zaadaptować.

Pełnej rozmowy z del Toro możecie posłuchać poniżej

Warto dodać, że podczas gdy na nową adaptację „Smętarza” nie ma co w najbliższych latach liczyć to w przygotowaniach znajduje się prequel filmu opowiadający o młodszej wersji Juda Crandalla, czyli sąsiada głównych bohaterów, wtajemniczonego w nadprzyrodzone zdarzenia mające miejsce na pobliskim cmentarzu. Więcej informacji o filmie w tym miejscu.

źródło: Bloody Disgusting / zdj. Paramount