Baner
Guy Pearce czuje, że „był celem” Kevina Spacey: „Nie chcę, żeby uszło mu to na sucho”

Guy Pearce otworzył się na temat swoich doświadczeń z Kevinem Spacey na planie filmu „Tajemnice Los Angeles”, który miał swoją premierę w 1997 roku. W szczerej rozmowie w podcaście „Awards Chatter” aktor przyznał, że przez miesiące czuł się niekomfortowo w towarzystwie starszego kolegi.

Choć nie byłem ofiarą napaści seksualnej ani molestowania, czułem się niekomfortowo” 

Wcześniej Guy Pearce wspomniał o tym tylko krótko w 2018 roku, kiedy w rozmowie z australijskim prowadzącym Andrew Dentonem, nazwał Kevina Spacey „obmacującym facetem”. Aktor, obecnie nominowany do Oscara za rolę w „The Brutalist”, po latach otwarcie opowiedział o doświadczeniach z pracy na planie z Kevinem Spaceyem. „Teraz doskonale rozumiem, że to zbyt wrażliwy temat, by go ignorować. Choć nie byłem ofiarą napaści seksualnej ani molestowania, czułem się niekomfortowo” – przyznał.

Podczas pracy nad „Tajemnicami Los Angeles” Pearce miał 29 lat. Opisał Spaceya jako „czarującego, ale agresywnego” i dodał, że był przez niego „obrany za cel”. „Przez pięć miesięcy przekonywałem samego siebie, że to nic takiego. W rzeczywistości byłem trochę przerażony Kevinem, bo to dość agresywny człowiek. Jest niezwykle czarujący i świetny w tym, co robi – naprawdę imponujący. Potrafi doskonale skupić na sobie uwagę całego pomieszczenia. Ale byłem młody i podatny na wpływy, a on obrał mnie sobie za cel, nie mam co do tego wątpliwości”. Przyznał też, że czuł się bezpiecznie tylko w dni, gdy na planie był Simon Baker, ponieważ wówczas Spacey przenosił na niego swoją uwagę.

Dopiero w 2017 roku, kiedy Anthony Rapp oskarżył Spaceya o napaść na tle seksualnym w latach 80., Pearce w pełni uświadomił sobie skutki tamtych wydarzeń. „Byłem wtedy w Londynie i kiedy usłyszałem te doniesienia, po prostu się rozpłakałem i nie mogłem przestać” – przyznał. „Myślę, że wtedy naprawdę dotarło do mnie, jaki to miało na mnie wpływ, jak to bagatelizowałem, jak to gdzieś odłożyłem albo po prostu wyparłem”.

Sprawdź też: To Instagram decyduje o obsadzie? Gwiazda „Stranger Things” szczerze o kulisach Hollywood

Pearce ujawnił, że miał później kilka „brzydkich” konfrontacji ze Spaceyem, choć nie podał szczegółów. „Nie chcę, żeby uszło mu to na sucho” – podkreślił. Choć początkowo nie chciał skupiać się na własnym doświadczeniu, teraz mówi o nim otwarcie. „Po prostu staram się być bardziej szczery i nazywać rzeczy po imieniu” – stwierdził.

Spacey odrzuca wszelkie zarzuty. W 2023 roku został uniewinniony przez brytyjski sąd w sprawie dziewięciu zarzutów o napaść seksualną. Wcześniej wygrał także proces cywilny przeciwko Rappowi. Tymczasem Pearce cieszy się uznaniem za swoją rolę w „The Brutalist”, który zdobył 10 nominacji do Oscara.

źródło: The Hollywood Reporter/zdj. Warner Bros.