Studio 20th Century Studios zatrudniło kolejną grupę aktorów do filmu „Boston Strangler” opowiadającego opartą na faktach historię dziennikarki, która w latach 60. ubiegłego wieku wpadła na trop seryjnego mordercy nazywanego Dusicielem z Bostonu. W filmie pojawi się między innymi Alessandro Nivola („Wszyscy święci New Jersey”).
Spośród nowych nazwisk, do produkcji dołączyli też Carrie Coon („Zaginiona dziewczyna”) i Chris Cooper („Co za piękny dzień”). W ubiegłym miesiącu dowiedzieliśmy się, że główną bohaterkę zagra z kolei Keira Knightley
Film opowie o losach Loretty McLaughlin, reporterki, która zdołała powiązać z sobą serię brutalnych morderstw i przypisać je jednemu sprawcy, który został okrzyknięty Dusicielem z Bostonu. Loretta i jej współpracownik Jean Cole rzucili wyzwanie nie tylko mordercy, ale także aktualnym stereotypom i próbowali nagłośnić sprawę seryjnego mordercy oraz informować kobiety o panującym zagrożeniu. Podczas swojej pracy Loretta odkryła również nieprawidłowości w systemie sprawiedliwości i poddawała w wątpliwość prawdziwą tożsamość Bostońskiego Dusiciela.
Film wyprodukują Ridley Scott i Kevin Walsh z ramienia firmy Scott Free. Reżyserią zajmie się Matt Ruskin znany jako twórca filmów „Crown Heights” oraz „Dopalacz”. Prace na planie ruszą w Bostonie w przyszłym miesiącu.
Dusiciel z Bostonu został zidentyfikowany jako Albert DeSalvo. Morderca działał w Bostonie w latach 1962-1964 i przypisuje się mu 13 morderstw. Jego ofiarami były kobiety, które atakował zawsze w domu, podając się za robotnika lub pracownika instytucji, któremu zlecono naprawy lub inne prace. Udawał między innymi detektywa, elektryka i hydraulika. Zatrzymano go w 1964 roku i trafił do więzienia, gdzie został zadźgany przez jednego z więźniów, którego nigdy nie zidentyfikowano.
źródło: Bloody Disgusting / zdj. HBO