Gwyneth Paltrow nie chciała koordynatora intymności podczas scen łóżkowych z Timothée Chalametem

Gwyneth Paltrow po latach przerwy powraca do aktorstwa w filmie „Marty Supreme” w reżyserii Josha Safdiego. Produkcja studia A24, w której główną rolę gra Timothée Chalamet, opowiada o młodym tenisiście stołowym rywalizującym na arenie międzynarodowej. Paltrow wciela się w postać żony zawodowego gracza, która nawiązuje romans z bohaterem Chalameta.

Dziewczyno, jestem z czasów, gdy po prostu rozbierasz się, wchodzisz do łóżka i kamera jest włączona

W rozmowie z „Vanity Fair” aktorka zdradziła szczegóły swojej roli. „To kobieta, która jest żoną kogoś z mafii Ping-Ponga, jak to nazywamy. Spotykają się, a on daje jej nowe życie, choć jest to relacja transakcyjna dla obu stron” – wyjaśniła Paltrow. Produkcja wzbudziła zainteresowanie, gdy w październiku do sieci trafiły zdjęcia z planu, na których Paltrow i Chalamet namiętnie się całują. Aktorka potwierdziła, że w filmie nie zabraknie scen intymnych. „Mamy dużo seksu w tym filmie. Naprawdę dużo” – przyznała.

Paltrow po raz pierwszy zetknęła się z koordynatorem intymności na planie, choć szybko uznała, że nie potrzebuje jego wsparcia. „Jest teraz coś takiego jak koordynator intymności, o czym nie wiedziałam” – przyznała. „Kiedy zapytano mnie, czy byłabym komfortowa z pewnym ruchem w scenie, odpowiedziałam: Dziewczyno, jestem z czasów, gdy po prostu rozbierasz się, wchodzisz do łóżka i kamera jest włączona”. W rezultacie Paltrow uznała, że może obejść się bez tego wsparcia. „Powiedzieliśmy: Myślę, że między nami jest w porządku, więc możesz się trochę cofnąć” – wspominała.

Choć początkowo podchodziła do projektu z dystansem, szybko doceniła współpracę z Chalametem. „On jest takim intelektualnym symbolem seksu” – powiedziała. „Jest bardzo uprzejmy, dobrze wychowany i traktuje swoją pracę niezwykle poważnie. Chciałam powiedzieć dzieciak, ale to już dorosły mężczyzna. Był świetnym partnerem na planie”.

Dla Paltrow „Marty Supreme” to pierwsza od lat poważna rola dramatyczna. Ostatnim filmem, w którym jak sama mówi, „zostawiła na ekranie całe swoje emocje”, był „Country Strong” z 2010 roku. „To zupełnie inny poziom zaangażowania niż powracanie do roli w Avengersach – przyznała.

Sprawdź też: 5 najlepszych ról Roberta Pattinsona. Od idola nastolatek do aktora z charakterem Decyzję o powrocie do aktorstwa pomogła jej podjąć Cameron Diaz, która sama niedawno wznowiła karierę po wieloletniej przerwie. „Cameron jest jedną z moich najlepszych przyjaciółek i powiedziała mi: Pomyśl o tym, jak twoje doświadczenia życiowe mogą wzbogacić twoją grę aktorską. To było bardzo inspirujące” – wspominała Paltrow.

Oprócz Paltrow i Chalameta w obsadzie znaleźli się m.in. Fran Drescher, Tyler, the Creator i Abel Ferrara. Premiera filmu „Marty Supreme” zaplanowana jest na 25 grudnia.

źródło: Variety