„Halloween Kills”: bohaterka Jamie Lee Curtis nie będzie protagonistką filmu

W najnowszym wywiadzie poświęconym kolejnej części serii „Halloween” reżyser David Gordon Green zapowiedział, że w kontynuacji hitu z 2018 roku rola dotychczasowej protagonistki, Laurie Strode, zostanie drastycznie zmniejszona.

Reżyser ujawnił, że w następstwie wydarzeń poprzedniego filmu, bohaterka zagrana przez Jamie Lee Curtis znajdzie się w szpitalu i to tam spędzi większość czasu fabuły. Reżyser tłumaczy jej rolę jako swoisty „głos rozsądku” w narracji. Pierwsze skrzypce w walce z Michaelem Myersem ma natomiast przejąć wnuczka bohaterki (w tej roli Andi Matichak). W „Halloween Kills” mamy zobaczyć młodą bohaterkę, Allyson, poszukującą zemsty za krzywdy doznane w pierwszym filmie:

[W pierwszej części, Allyson] była bardzo typową bohaterką, w stylu dziewczyny z sąsiedztwa. [W drugim filmie] zaledwie kilka godzin później Allyson staje się... zdeterminowana. To ona będzie, w pewnym sensie, dowodziła „szarżą”, jako jedna z najbardziej żądnych krwi postaci w grupie. W tym samym czasie Karen [zagrana przez Judy Greer] będzie usiłowała oprzeć się takim skłonnościom bo ma za sobą podobne doświadczenia z własną matką.  

Rzućcie okiem na pełną treść wywiadu poniżej.

Halloween Kills miało zadebiutować w kinach 16 października tego roku, ale ze względu na panującą epidemię koronawirusa premiera została opóźniona o rok i film wejdzie do kin dopiero 15 października 2021 roku. Film zajął tym samym datę premiery, która była do tej pory przeznaczona na ostateczne zwieńczenie trylogii pod tytułem „Halloween Ends. Trzecia część odnowionej serii trafi do kin jednak dopiero 14 października 2022 roku. Nieco więcej doniesień o filmie przeczytacie w tym miejscu. 

W drugim filmie planowanej trylogii powrócą Jamie Lee Curtis, Kyle Richards, Nancy Stephens i Charles Cyphers. W roli Michaela Myersa raz jeszcze zobaczymy Nicka Castle'a i Jamesa Jude'a Courtneya.

źródło: CBR / zdj. Universal