Hans Zimmer „Dunkirk” (2017) - recenzja soundtracku

21.07.2017 roku na ekrany polskich i światowych kin zawitał długo wyczekiwany, wojenny film Christophera Nolana – „Dunkierka”. Tego samego dnia do sprzedaży w naszych sklepach muzycznych trafiła ścieżka dźwiękowa, za którą odpowiada Hans Zimmer. Poniżej jej recenzja.

 Hans Zimmer „Dunkirk”

(WaterTower Music/Sony Classical/Sony Music Poland, 2017)

Recenzja muzyki zawartej na płycie:

Christopher Nolan i Hans Zimmer znów to uczynili. Zawładnęli wyobraźnią większości kinomanów na świecie, wzbudzając przy tym liczne dyskusje na forach internetowych, dzieląc widzów na dwa odrębne obozy: wytrwałych obrońców i zatwardziałych przeciwników ich najnowszego przedsięwzięcia. Tym razem angielski reżyser porzucił filmową fikcję na rzecz historii, realizując obraz osadzony w realiach II wojny światowej, a konkretnie ukazując jeden z jej epizodów z 1940 roku, przedstawiający ewakuację Brytyjskiego Korpusu Ekspedycyjnego i części wojsk francuskich z Dunkierki do Wielkiej Brytanii (wydarzenie to znane jest jako Operacja Dynamo). Zaskoczenia nie mogło być: na stanowisku kompozytora zasiadł Hans Zimmer, dla którego jest to już szósta współpraca z pomysłodawcą „Incepcji” i „Interstellar”.

Pochodzącemu z Niemiec artyście nie obce jest kino wojenne, i to w wielu odsłonach. W jego bogatym dorobku odnajdziemy prace pisane dla tegoż gatunku w różnych wydaniach: filozoficzno-metafizycznym („Cienka czerwona linia”), liryczno-miłosnym z silnym akcentem patriotycznym („Pearl Harbor”) czy wreszcie patriotycznym z nutką afrykańskiej etniki („Helikopter w ogniu”; do tej grupy można zaliczyć jeszcze „Łzy słońca”, aczkolwiek jest to bardziej film akcji z wojną w tle). Wymienione wyżej score’y zdobyły szerokie uznanie wśród licznych fanów muzyki filmowej, z czego ten do filmu Terrence’a Malicka okazał się jednym z najlepszych w karierze Zimmera, jego magnum opus, mającym ogromny wpływ na przyszłe ilustracje.

Jeśli natomiast spróbować nadać „Dunkierce” chwytliwy i zwięzły przymiot, tak jak to uczyniłem z czterema wcześniejszymi tytułami, najbardziej trafne byłoby chyba określenie „ekstremalny”, względnie „surowy”. Nie jest to jakiekolwiek nadużycie i próba zaszufladkowania, tylko oddanie charakteru ścieżki dźwiękowej, która odzwierciedla survivalowy wydźwięk najnowszej produkcji Nolana. Powzięte tutaj rozwiązania nie każdemu przypadną do gustu, ba, niektórych mogą nawet wręcz odrzucić po pierwszej styczności z soundtrackiem. Niemniej całość stwarza wrażenie umiejętnie przemyślanej całości, nie wolnej od wad (monotematyczność), ale w ogólnym rozrachunku pasującej do koncepcji, którą obrał reżyser. Muszę też szczerze przyznać, że rozumiejąc zamysł twórców (bardzo logiczny wywód podaje Nolan w liner notes, z którym możecie się zapoznać poniżej, przeglądając zdjęcia w sekcji „Opis i prezentacja wydania”), takaż ilustracja nie do końca trafia  w moją definicję „idealnej muzyki filmowej”, będącej przykładem znanej od starożytności teorii złotego środka (tutaj zmodyfikowanej i dopasowanej do niniejszego tekstu), czyli muzyka winna świetnie sprawować się w samym filmie, ale i na płycie, w oderwaniu od obrazu, musi dostarczać słuchaczowi pewnej dozy przyjemności. Tymczasem w przypadku „Dunkierki”, częstokroć za sprawą wszechobecnego, elektronicznego sound designu i posępnego underscore’u, wytrwałość odbiorcy nierzadko wystawiona jest na wielką próbę. Kiedy zaś owe dźwięki, kreujące w głównej mierze atmosferę osaczenia i strachu (choćby „The Mole”) , ustępują miejsce bardziej przystępnym, dynamicznym utworom („Supermarine” z osławionym już motywem tykającego zegara) czy nawet tym z zalążkiem, prostej bo prostej, ale melodii („Home”), przychodzi uczucie, że czas spędzony z tym soundtrackiem nie jest do końca stracony. Pojawiające się niekiedy przebłyski nie tyle geniuszu, a bardziej świetnie wykonanego zadania w zakresie oddania emocji i napięcia, wskazują, że Hans Zimmer i jego stali współpracownicy (m. in. Benjamin Wallfisch, Lorne Balfe, wiolonczelistka Tina Guo), to osoby na właściwym miejscu. Szkoda też, że wraz z ideą przekazania klimatu osaczenia i podporządkowania muzyki strukturze filmu, nie pokuszono się o coś więcej: zabieg mający na celu większą atrakcyjność albumu jako słuchowiska. Jak widać, tym razem służebna funkcja partytury wobec obrazu wygrała z autonomią i przyswajalnością. Bywa i tak.

Jest więc „Dunkierka” pracą niezmiernie trudną w odbiorze, najmniej przystępną spośród dotychczasowych kolaboracji na linii Nolan-Zimmer. Na obronę można użyć argumentu, iż jest to niejako pewien eksperyment, a czy udany – to już będzie zależeć od osobistych upodobań względem muzyki i od tego, czego oczekujemy od kompozycji pisanych na potrzeby kina. Czas też pokaże, czy ów score na dłużej zapisze się w świadomości melomanów, czy przetrwa próbę czasu. Już za kilka miesięcy, przy okazji premiery wydania Blu-ray, kiedy emocje opadną, nastąpi pierwszy taki test dla wspólnej pracy Brytyjczyka i Niemca. Kończąc optymistycznym akcentem, wypada stwierdzić, że soundtrack z „Dunkierki” – z racji renomy ich twórców – trafi do szerokiego grona odbiorców, nawet pomimo tego, że przeprawa przez niego nie należy do najłatwiejszych, a to zawsze należy policzyć na plus w kwestii popularyzacji muzyki filmowej.

3
Muzyka na płycie

Spis utworów:

  1. The Mole (05:29)*
  2. We Need Our Army Back (06:04)
  3. Shivering Soldier (02:51)
  4. Supermarine (07:59)
  5. The Tide (03:49)*
  6. Regimental Brothers (05:02)* (Hans Zimmer and Lorne Balfe)
  7. Impulse (02:34)
  8. Home (06:00)* (Hans Zimmer and Benjamin Wallfisch)
  9. The Oil (06:10)
  10. Variation 15 (Dunkirk) (05:52)* (Benjamin Wallfisch)
  11. End Titles (07:13)* (Benjamin Wallfisch, Lorne Balfe and Hans Zimmer)

* - utwór zawiera temat z „Nimroda”, skomponowany przez Sir Edwarda Elgara

Czas trwania płyty: 59:03

Opis i prezentacja wydania:

Soundtrack z filmu „Dunkierka” wydano w przezroczystym plastikowym opakowaniu typu jewel case. Oprócz płyty CD, wewnątrz znajduje się 16-stronnicowa książeczka, wydrukowana na standardowej grubości, błyszczącym papierze kredowym. Jak na regularne wydanie, jest to dosyć obszerny booklet, zawierający wszystkie niezbędne informacje. Znajdują się więc w nim wykaz najważniejszych osób, które brały udział w przygotowaniu i nagraniu albumu, a także zespół wykonawców z przypisanymi im odpowiednimi instrumentami (strony 4, 5, 6 i 9) oraz podziękowania od Hansa Zimmera i wytwórni WaterTower Music dla ludzi zaangażowanych w projekt (strona 10). Na 2 i 3 stronie można natomiast zapoznać się z obszerną notką od Christophera Nolana, który przybliża proces twórczy nad ścieżką dźwiękową, jego relacje z kompozytorem, zaś główny nacisk kładzie na wykorzystanie motywu autorstwa Sir Edwarda Elgara. Spis utworów (z adnotacją kto pracował przy każdym z nich) widnieje jedynie na wkładce z tyłu pudełka.

Minimalistyczny wygląd jakoś szczególnie nie rzuca na kolana, albowiem całość została zdominowana przez stonowane barwy: na froncie wykorzystano teaserową wersję kinowego plakatu, a wnętrze książeczki ozdobiono zestawem licznych zdjęć z filmu, w które umiejętnie wkomponowano informacje tekstowe. Pomimo niezbyt wyszukanych rozwiązań wizualnych, każdy z elementów pasuje do siebie – to w głównej mierze zasługa spójnej szaty graficznej ogółu.

W sumie bardzo solidne wydanie soundtracku, ascetyczne w formie, ale bogate w treść. Może nie jest to nic wyjątkowego na tle edycji kolekcjonerskich i limitowanych, ale wyczerpująca wypowiedź reżysera i cieszące oko fotosy, podnoszą ocenę końcową wydawnictwa. Dla fanów twórczości duetu Zimmer – Nolan rzecz warta postawienia na półce obok ich wcześniejszych dokonań.

1. Dunkirk front.jpg 2. Dunkirk tył.jpg

3. Dunkirk środek z płytą.jpg 4. Dunkirk środek bez płyty.jpg

5. Dunkirk booklet  1.jpg 6. Dunkirk booklet 2.jpg

7. Dunkirk booklet 3.jpg 8. Dunkirk booklet 4.jpg

9. Dunkirk booklet 5.jpg 10. Dunkirk booklet 6.jpg 

11. Dunkirk booklet 7.jpg 12. Dunkirk booklet 8.jpg

+4
Wydawnictwo

Oceny końcowe:

3
Muzyka na płycie
+4
Wydawnictwo
4
Średnia

Oceny przyznawane są w skali od 1 do 6.

Gdzie kupić soundtrack z filmu „Dunkirk”?

dvdmax.pl37,39 zł

gandalf.com.pl37,96 zł

mediamarkt.pl39,99 zł

saturn.pl39,99 zł

empik.com41,49 zł

swiatksiazki.pl41,80 zł

musiccorner.pl42,20 zł

merlin.pl42,99 zł

Płytę do recenzji otrzymaliśmy dzięki uprzejmości firmy Sony Music Poland.