Platforma streamingowa HBO Max ponownie zaskakuje swoich widzów filmową premierą. W serwisie pojawił się niedawno dramat „Zła kuratorka” (org. The Bad Guardian). To niskobudżetowa produkcja, która od kilku dni utrzymuje się w ścisłej czołówce TOP 10 najchętniej oglądanych tytułów. Skąd taka popularność filmu, o którym wcześniej mało kto słyszał? I czy warto poświęcić mu swój wieczór?
Co obejrzeć na HBO Max? Ten film Polacy oglądają na potęgę
Serwis HBO Max po raz kolejny udowadnia, że czasem to nie wysokobudżetowe widowiska przyciągają największą uwagę widzów. W ostatnich dniach w serwisie błyskawicznie popularność zdobył dramat „Zła kuratorka”. Choć o filmie wcześniej mało kto słyszał, dziś utrzymuje się on w ścisłej czołówce TOP 10 najchętniej oglądanych tytułów na platformie.
O czym opowiada „Zła kuratorka”?
Fabuła produkcji skupia się na dramatycznej walce kobiety, która stara się uwolnić swojego ojca spod opieki skorumpowanej i chciwej kuratorki sądowej. Film, mimo ograniczonego budżetu, porusza trudny i kontrowersyjny temat nadużyć w amerykańskim systemie prawnym, gdzie decyzje sądu mogą prowadzić do odcięcia ludzi od rodzin i przejęcia ich majątku przez instytucje.
Choć „Zła kuratorka” nie imponuje rozmachem i nie była szeroko promowana, porusza temat, który budzi emocje i nie pozwala przejść obok obojętnie. Widzowie w swoich opiniach podkreślają, że produkcja może „wzbudzić wkurzenie”, pokazując bezduszność prawa i patologiczne mechanizmy, które pozwalają wykorzystywać słabszych.
Sprawdź też: Rewolucja w streamingu. Prime Video wprowadziło nową usługę w Polsce
Użytkownicy, którzy mieli już okazję obejrzeć film, podkreślają, że produkcja dobitnie pokazuje, to jak pełen absurdów jest system prawny w USA. Sam film nazywają natomiast przyzwoitym. Choć część widzów zwróciła uwagę na brak chemii między bohaterami, to właśnie mocny społeczny wydźwięk okazał się kluczem do sukcesu tej niepozornej produkcji.
Jeśli zatem szukacie wieczornego seansu, który porusza realny problem i wywołuje dyskusję – ten dramat na HBO Max może okazać się dobrym wyborem. Na ekranie w rolach głównych pojawiają się: Melissa Joan Hart znana m.in. z serialu „Sabrina, nastoletnia czarownica”, La La Anthony („Power”), Luis Bordonada („Vida”) oraz Eric Pierpoint („Hot Pursuit”).
zdj. HBO Max