
Platforma Max zmieni się niedługo w serwis HBO Max, który ponownie ma się stać miejscem dla bardziej odważnych produkcji skierowanych przede wszystkim do dorosłego widza. Wiemy już, jaki pierwszy polski tytuł zadebiutuje na nowej(starej) platformie sygnowanej marką HBO.
Przypomnijmy, że spółka Warner Bros. Discovery ogłosiła 14 maja 2025 roku zmianę nazwy swojej usługi streamingowej. Postanowiono, że serwis Max będzie nazywał się ponownie HBO Max — z nazwy tej firma zrezygnowała po trzech latach w 2023 roku. Ruch ma na celu przywrócenie marki HBO, która reprezentuje najwyższą jakość w mediach i teraz ma być sygnałem dla widzów, że treści produkowane przez platformę będą stawiały właśnie na jakość, a nie ilość.
Serwis będzie stawiał jednocześnie na rozwijanie lokalnych produkcji, a pierwszym z zapowiedzianych seriali z Polski, który trafi do nas już za pośrednictwem HBO Max, zostanie „Scheda”. Zapowiedziana właśnie produkcja zadebiutuje 22 sierpnia.
O czym opowiada serial „Scheda”?
Na Półwyspie Helskim, gdzie morze nigdy nie śpi, a ludzie są ze sobą spleceni silniej niż myślą, rozpoczyna się opowieść o rodzinie, której fundamenty pękają w momencie śmierci jej nestora. Jan Mróz – emerytowany żołnierz Marynarki Wojennej, właściciel campingu, baru i rodzinnej willi – był nie tylko lokalnym bohaterem, ale też mistrzem w trzymaniu wszystkich blisko siebie... i pod kontrolą.
To właśnie jego śmierć uruchamia lawinę wydarzeń, które zburzą pozorny spokój Helu. Testament, który miał cementować rodzinne więzi powoduje chaos niszczący rodzinę od środka. Tajemniczy sztorm, znikająca łódź, worek pełen nieznanej zawartości – już pierwsze sceny serialu rzucają widzów w środek dramatycznej układanki.
Serial reżyseruje Anna Kazejak, zdjęcia realizują Bartłomiej Cierlica i Piotr Niemyjski, za scenariusz odpowiada Bartosz Janiszewski. Główne role w serialu grają: Magdalena Popławska, Grzegorz Damięcki i Bartosz Gelner.
zdj. HBO Max