Firma AT&T opublikował swój raport finansowy za drugi kwartał 2021 roku. Dowiedzieliśmy się, ile osób na świecie korzysta z oferty serwisu HBO Max oraz jakie plany Warner ma na rozwijanie swojej platformy. Niestety, ujawniono przy okazji, że na pojawienie się HBO Max w Europie możemy poczekać dłużej, niż pierwotnie zakładano.
HBO zyskuje kolejnych użytkowników w USA i na innych rynkach
Finansowy raport AT&T ujawnił, że w drugim kwartale roku platforma HBO Max i HBO zyskały 2,85 mln nowych klientów w Stanach Zjednoczonych. Tym samym całkowita liczba subskrypcji HBO w tym kraju wynosi obecnie 47 mln – na koniec pierwszego kwartału z oferty HBO korzystało 44,2 mln Amerykanów. Jeśli natomiast zestawimy ten wynik z zeszłym rokiem, to HBO zyskało 10,7 mln klientów. W sumie na całym świecie z oferty HBO i HBO Max korzysta obecnie 67,5 mln użytkowników, co daje wzrost o 12 milionów względem 2020 roku. Serwis nadal pozostaje jednak daleko w tyle za swoimi największymi konkurentami takimi jak Disney, który ma już prawie 104 miliony subskrybentów oraz Netflix mogący liczyć na 209 milionów aktywnych subskrybentów.
Dyrektor finansowy AT&T, Pascal Desroches stwierdził jednak, że uzyskiwane przez HBO Max wyniki przebiły prognozy analityków oraz oczekiwania samej firmy. W obliczu najnowszych wyników AT&T podniosła swoje dotychczasowe wymagania względem tempa rozwoju platformy i założyła, że do końca roku z oferty HBO będzie korzystało od 70 do 73 milionów abonentów na całym świecie. Wcześniejsze prognozy zakładały, że będzie to 67-70 milionów.
HBO Max cały czas może pochwalić się także wysokim przychodem na jednego użytkownika. W drugim kwartale tego roku wyniósł on 11,90 USD, co stanowi wzrost względem poprzedniego kwartału, kiedy średnio przychód wynosił 11,72 USD.
Premiera HBO Max w Polsce dopiero w 2022 roku? Fuzja z Discovery przebiega zgodnie z planem
Najnowszy raport nie przyniósł dobrych informacji dla widzów oczekujących debiutu HBO Max na europejskich rynkach. Do tej pory Warner zapowiadał, że serwis wystartuje na Starym Kontynencie już w drugiej połowie roku, ale Pascal Desroches zapowiedział, że firma może przesunąć uruchomienie europejskich wersji HBO Max w niektórych krajach na początek 2022 roku. Najbliższe miesiące AT&T chce wykorzystać do odpowiedniego wypromowania serwisu w Ameryce Łacińskiej, gdzie HBO Max wystartowało pod koniec czerwca tego roku. To właśnie z tego rejonu ma pochodzić najwięcej nowych użytkowników w najbliższych miesiącach, co zostanie odnotowane przez raport z trzeciego kwartału. Potencjalne opóźnienie startu w Europie przedstawiciele AT&T argumentują także chęcią lepszego przygotowania się do startu na nowych rynkach – firma chce mieć pewność, że wszystkie kraje otrzymają swoje wersje językowe i ich serwis będzie odpowiednio promowany na każdym z rynków, co wymaga odpowiednich przygotowań wraz z lokalnymi dostawcami usług. Jak na razie nie wiemy, czy opóźnienie obejmie polski rynek, ale możemy zakładać, że wejście do Europy firma rozpocznie od zachodnich krajów.
Stankey odniósł się również do trwającej fuzji firm WarnerMedia i Discovery, które mają stworzyć wspólnie światowego lidera w dziedzinie rozrywki. Stankey zapewnił, że telekomunikacyjny gigant AT&T współpracuje ściśle z organami nadzorującymi fuzję i jak na razie wszystko przebiega zgodnie z planem. Dyrektor AT&T uspokajał akcjonariuszy, że fuzja zostanie zakończona zgodnie z planem w 2022 roku i nic nie sugeruje obecnie, aby miało dojść do wydłużenia pierwotnie ustalonego harmonogramu.
Filmowa ofensywa HBO Max w 2022 roku

Z końcem 2021 roku studio Warner Bros. zakończy swój tegoroczny model dystrybucji zakładający jednoczesne wypuszczanie filmów w kinach i na platformie HBO Max. Wytwórnia od początku deklarowała, że jest to sposób na przetrwanie pandemicznego okresu i został on zaplanowany wyłącznie na 2021 rok. Nie oznacza to jednak, że w serwisie HBO Max nie będą pojawiały się żadne filmowe nowości. Podczas publikowania wyników finansowych za ostatni kwartał potwierdzono, że studio Warner Bros. przygotuje przynajmniej 10 oryginalnych produkcji filmowych, które nie pojawią się w kinie i będą dostępne wyłącznie dla widzów serwisu HBO Max. Jeśli natomiast chodzi o kinowe premiery, to studio ogłosiło już wcześniej, że okres wyłącznej dystrybucji dla kin zostanie od przyszłego roku skrócony w przypadku najgłośniejszych tytułów do 45 dni. Oznacza to, że tytuły, które trafią na duży ekran, będą mogły pojawić się w cyfrowej dystrybucji najwcześniej 45 dni po premierze w kinach.
Jason Kilar, dyrektor generalny WarnerMedia stwierdził, że w jego opinii, kino nie powróci już do tak długiego okna wystawowego, z jakim mieliśmy do czynienia w poprzednich latach (od 75 do 90 dni). W ocenie Kilara kino nadal będzie jednak odgrywało istotną rolę w przychodach firmy, co potwierdzać ma między innymi sukces filmu „Godzilla kontra Kong”. Przypomnijmy, że przy dostępności w ofercie serwisu HBO Max produkcja zebrała z kin na całym świecie ponad 460 mln dolarów.
AT&T ze świetnymi wynikami na giełdzie
Jeśli chodzi o wyniki finansowe korporacji AT&T, to w drugim kwartale 2021 roku zysk na akcję wyniósł 89 centów, co oznacza wzrost o 6 centów względem analogicznego okresu w 2020 roku i wyraźne przebicie prognoz analityków, którzy oczekiwali ceny na poziomie 79 centów. Przychody zamknęły się z kolei w kwocie 44 mld dolarów, co daje wzrost o 7,6% w porównaniu z zeszłorocznym wynikiem i przebija prognozy analityków zakładających 42,6 mld dolarów.
W przypadku medialnej korporacji WarnerMedia należącej do AT&T w pierwszym kwartale roku odnotowano przychód wynoszący 8,8 mld dolarów, co oznacza wzrost o 31% w porównaniu z tym samym okresem zeszłego roku.
zdj. Warner Bros. / HBO Max