Baner
Hollywood nie chce zabierać się za nowego Bonda?  „J***ć Bezosa” – mówi świetny reżyser

Cykl o Jamesie Bondzie staje się jednym z punktów zapalnych w Hollywood. Na Oscarach 007 doczekał się hołdu, jakby świat kina symbolicznie żegnał się klasyczną serię, następcy Daniela Craiga dalej nie ma, a teraz do tego wszystkiego doszła otwarta niechęć do Amazona, który przejął kontrolę nad całą franczyzą.

Twórca „Kodu zła” ostro o Jeffie Bezosie

Po sprzedaniu pełnej kreatywnej kontroli nad dalszymi przygodami Jamesa Bonda, przyszłość legendarnej franczyzy stoi pod znakiem zapytania. Wiemy, że po odejściu od cyklu przez Michaela G. WilsonaBarbarę Broccoli, którzy od lat doglądali jakości przygód agenta 007, Amazon MGM Studios zamierza stworzyć następne filmowe kontynuacje, ale też rozbudować markę o spin-offy i seriale. 

Korporacyjnego podejścia do ulubionych filmów sensacyjnych obawia się wielu fanów – nawet tych, którzy współtworzą Fabrykę Snów. Znajdą się i tacy filmowcy, którzy odmówiliby szansy wyreżyserowania następnego widowiska o kultowym agencie – właśnie przez to, że film miałby powstawać pod okiem Amazona i jego dyrektora generalnego, Jeffa Bezosa. W takim położeniu jest na przykład Osgood Perkins, który zachwycił widzów zeszłorocznym „Kodem zła”, a już wkrótce pokaże  swój kolejny horror, „Małpa” na podstawie opowiadania Stephena Kinga.

Perkins wziął udział w dyskusji z fanami na Reddicie. W pewnym momencie spytano go, czy chciałby nakręcić nową część przygód Jamesa Bonda. Odpowiedział krótko i ostro: „nie, bo j***ć Jeffa Bezosa”.

Sprawdź też: Serialowa petarda od Guya Ritchiego! Kiedy serial z Tomem Hardym trafi do Polski?

Czy odpowiedź Perkinsa odzwierciedla część nastrojów panujących w Hollywood po pełnoprawnym przejściu marki we władanie Amazona? Nie możemy tego wykluczyć. Tymczasem włodarze korporacji kontynuują poszukiwania idealnego producenta franczyzy – za wzór podawany jest podobno David Heyman, który nadzorował dla wytwórni Warner Bros. poszerzanie uniwersum Harry'ego Pottera (to jemu – do pewnego stopnia – zawdzięczamy filmy z cyklu „Fantastyczne zwierzęta”). Dalsze wieści o posunięciach wobec serii powinniśmy otrzymać w tym roku – po wejściu w życie umowy między Amazonem a Broccoli i Winslowem.

źródło: Independent / Discussing Film / zdj. Amazon MGM Studios