Hugh Jackman znany jest w niektórych kręgach przede wszystkim jako Wolverine z filmów o X-Menach, ale aktor często pracuje także przy musicalach i jak ujawnił w ostatnim z wywiadów, mógł zagrać w owianych złą sławą „Kotach”. Poznajcie szczegóły.
Nowa wersja kultowego musicalu była jedną z największych porażek 2019 roku. Na jej klapę złożyły się zarówno katastrofalne recenzje od krytyków (20% pozytywnych recenzji), jak i te od widzów (53% pozytywnych głosów). Film już po pierwszym weekendzie został okrzyknięty finansową klapą, bo przy budżecie na poziomie 90 mln zebrał w pierwsze trzy dni tylko 6,6 mln dolarów. Ostatecznie musical zakończył pobyt w kinach z kwotą 73 mln dolarów i do dzisiaj jest obiektem wielu kpin i drwin ze strony widzów oraz samych twórców z Hollywood. Do osób uderzające w „Koty” nie dołączył jednak Hugh Jackman, który w ostatnim wywiadzie przyznał, że i on mógł znaleźć się w wypełnionej gwiazdami obsadzie i na zawsze zapisać się w historii kina jako aktor biorący udział w tym wyjątkowo nieudanym przedsięwzięciu.
Udział Jackman w „Kotach” miał być podyktowany tym, że aktor w ostatnich latach upodobał sobie występy w musicalach. Mogliśmy go oglądać niedawno w „Królu rozrywki” oraz „Nędznikach”, za które odpowiadał zresztą reżyser nieszczęsnych „Kotów”, Tom Hooper.
Wiesz, Tom zadzwonił do mnie wcześniej, ponieważ razem zrobiliśmy Nędzników i było kilka opcji w zależności od dostępności i czasu, ale na prawdę po prostu byłem wtedy zajęty. Pracuje w teatrze i nie chcę zajmować się uderzaniem w ludzi z branży. Nie widziałem tego, a Tom Hooper jest jednym z lepszych filmowców, jakich mamy.
Nowa wersja musicalu „Koty” w reżyserii Toma Hoopera, z Taylor Swift, Judi Dench, Idrisem Elbą i Rebel Wilson w rolach głównych zadebiutuje w Polsce na Blu-ray i DVD już 22 maja. W przypadku dźwięku na płycie Blu-ray możemy liczyć na oryginalną ścieżkę dźwiękową w formacie Dolby Atmos oraz polskiego lektora (DTS 5.1).
źródło: Thedailybeast.com / zdj. 20th Century Studios