Hugo Weaving  nie chce wracać do „Władcy Pierścieni”

Hugo Weaving zdradził ostatnio, że chciał i mógł powrócić jako Agent Smith w czwartej części „Matriksa”. Aktor nie ma jednak zamiaru wracać do drugiej swojej najpopularniejszej roli, Elronda, króla Elfów z „Władcy Pierścieni”.

Weaving był bliski udziału w kolejnej części „Matriksa”, ale ostatecznie jego grafik koligował z pracami na planie filmu Warnera. Podczas ostatniego wywiadu aktor został zapytany o ewentualny powrót do drugiej ze swoich najbardziej rozpoznawalnych ról, czyli Elronda, króla Elfów, którego zagrał w trylogii „Władcy Pierścieni” i dwóch częściach „Hobbita”. Wygląda jednak na to, że Weaving nie ma ochoty na powrót do Środziemia.

Mogłem wrócić do „Matriksa”, ale do „Władcy Pierścieni” nie, nigdy bym nie chciał... W ogóle mnie to nie interesuje. Uwielbiałem przebywać w Nowej Zelandii z tymi wszystkimi wspaniałymi ludźmi i to było jak powrót w rodzinne strony, ale tak naprawdę, szczerze mówiąc, myślę, że mieliśmy już tego dosyć.

W dalszej części wywiadu aktor zwrócił uwagę na fakt, że obecnie interesuje go przede wszystkim udział w bardziej ambitnych produkcjach produkowanych zwłaszcza w jego rodzinnej Australii, ale nie wyklucza jednocześnie, że pojawi się jeszcze w wysokobudżetowych filmach z Hollywood. Weaving zaznacza jednak, że do udziału w tego typu produkcjach może przekonać go tylko interesujący i zaskakujący scenariusz.

źródło: variety.com / zdj. Warner Bros.