Jak koronawirus wpłynie na uniwersum „The Walking Dead”? Showrunner odpowiada

Pandemia koronawirusa położyła trupem prace nad dziesiątkami produkcji, zarówno telewizyjnymi, jak i kinowymi. Ofiarą padły również wszystkie trzy produkcje związane z uniwersum „The Walking Dead”. Teraz, o impasie wypowiedział się Scott Gimple, szef marki. Rzućcie okiem poniżej by przeczytać, co miał do powiedzenia.

W związku z przesunięciem prac nad 11. sezonem „The Walking Dead”, wstrzymaniem produkcji sezonu 6. „Fear the Walking Dead” oraz przesunięciem premiery „The Walking Dead: World Beyond”, Gimple zdecydował się zabrać głos i poinformować, że obecna sytuacja pozwala wyłącznie na kontynuowanie prac scenopisarskich:

Każdy dzień jest jak rok, w sensie tego jak szybko nadchodzą kolejne informacje. Nawet plan na chwilową pauzę z zeszłego tygodnia wymaga monitorowania i stosowania do porad ze strony rządu. Abstrahując od samych porad, najważniejsze jest, by zapewnić, że wszyscy są bezpieczni i zdrowi. Jak wszystko wróci do normy to i my będziemy gotowi do natychmiastowego powrotu. Jak ze wszystkim innym, tak i my mamy w chwili obecnej ten dziwny moment przestoju. Tak dużo ludzi pracuje nad tymi serialami. W ramach tych trzech produkcji mówimy o tysiącach ludzi. Niech po prostu wszyscy będą zdrowi i bezpieczni. Taki jest układ. Wszystkie seriale są na takim, czy innym etapie pisania scenariusza. „Fear the Walking Dead” wiele do napisania nie zostało, ale jeszcze trochę. Piszemy też sezon 11. [„The Walking Dead”]. (...) Post-produkcję też się da w pewnym zakresie zrobić zdalnie. Sporo pracy trzeba wykonać w domach, no i pracujemy, po prostu osobno.

Czternasty odcinek „The Walking Dead” pod tytułem „Look At the Flowers” zadebiutuje na amerykańskim AMC w przyszłą niedzielę

Źródło: Comicbook.com / zdj. AMC