
W minioną niedzielę na amerykańskiej stacji AMC zadebiutował pierwszy odcinek dziesiątego już sezonu serialu „The Walking Dead”. Poznaliśmy jego wyniki oglądalności, które potwierdzają, że serial cały czas zalicza spore spadki względem premier poprzednich sezonów. Poznajcie szczegóły.
Pierwszy odcinek dziesiątej serii na antenie AMC obejrzało tylko 4 mln widzów. W porównaniu z oglądalnością pierwszego odcinka dziewiątej serii, który obejrzało 6,1 miliona widzów, najnowszy odcinek zaliczył spadek o 34%. W całej historii serialu jest to najniższy wynik dla premierowego odcinka sezonu. Nawet w stosunku do finałowego epizodu ostatniej serii, który oglądało tylko 5 mln widzów (to najniższy wynik oglądalności finałowego odcinka), pierwszy odcinek 10. sezonu zaliczył spadek o 3%.
Wśród grup docelowych, czyli widzów w wieku 18–49 lat i w wieku 25–54 debiutancki odcinek 10. sezonu zaliczył spadek aż o 44% i 34% w stosunku do premiery dziewiątej serii w 2018 roku. W tym roku współczynniki wyniosły odpowiednio 1,4 i 1,9 – to również najgorsze wyniki w całej historii serialu.
Spadek oglądalności serialu zauważalny jest już od wielu lat, ale teraz w erze serwisów VOD, spadek ten nie musi oznaczać, że czołowa produkcja AMC traci swoich widzów w aż tak szybkim tempie. Warto dodać, że w przypadku 10. sezonu „The Walking Dead” jego pierwszy odcinek dostępny był dla posiadaczy subskrypcji AMC Premiere już od 29 września, czyli na tydzień przed premierą w telewizji. Wyniki oglądalności tej usłudze nie zostały jednak podane, ani też wliczone do wyniku, który odcinek zaliczył podczas premiery na żywo na antenie AMC.
źródło: Deadline.com / zdj. AMC