„Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa” – pierwsze zdjęcia z filmu Kawulskiego

Ruszyły prace na planie nowego filmu „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa” w reżyserii Macieja Kawulskiego, twórcy zeszłorocznego „Underdoga”. Mamy dla Was pierwsze zdjęcia i informacje o projekcie. Poznajcie szczegóły.

Zdjęcia do filmu wystartowały 23 czerwca w Warszawie i potrwają do 10 sierpnia. Premierę filmu zaplanowano na początek przyszłego roku. Głównego bohatera filmu zagra Marcin Kowalczyk znany z roli Magika w „Jesteś Bogiem”.

Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa” to prawda zaklęta w 24 klatkach każdej sekundy tego obrazu – mówi Maciej Kawulski, reżyser filmu. – Scenariusz jest oparty na faktach i ukazuje autentyczną historię obsadzoną w gangsterskich realiach poprzednich dekad. To kino międzygatunkowe. To więcej niż film. Dlaczego człowiek, którego życie zobaczymy na ekranie (a który jeszcze nie może zdradzić swojego nazwiska), postanowił podzielić się swoją historią z widzami?

Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa, fot. Paweł Juszczuk-min.jpg

Polska tzw. mafia tamtych lat to nie horda umięśnionych superbohaterów, to nie roztropny, przewidujący ruchy w przód i planujący przyszłość zarząd poszczególnych grup – tłumaczy pierwowzór głównego bohatera. – To banda dzieciaków w dwurzędowych marynarkach, kolorowych, kreszowych dresach i sandałach zakładanych na skarpety. To przypadek pomieszany z głupotą, tyle że serwowany w okrutnych i bezwzględnych warunkach. W pewnym momencie historii, kiedy państwo było słabe, ta niesforna, komediowa, wędrowna trupa kontrolowała cały kraj. I robiłaby to do dziś, tak jak to jest na przykład na Sycylii, gdyby nie to, że w pewnym momencie powybijali się nawzajem, a ci, którzy przeżyli, zwykle ułatwiali przeżycie inny kolegom, zapewniając im swoimi zeznaniami bezpieczny i wieloletni pobyt w więzieniu. To, czego się dowiedziałeś o polskiej mafii z książek koronowanych przez krajową policję laureatów nagród literackich, to jakiś komiks Marvela. Swoje brednie biorą ze swojej wielkiej, tłustej głowy, ale prawdziwa prawda o polskich gangsterach wyglądała zupełnie inaczej.

Akcja filmu rozpoczyna się w latach 70., gdy bohater jest jeszcze dzieckiem, i obejmuje kolejne dekady aż do czasów współczesnych.

Maciej Kawulski tak mówi o nowym projekcie:

Dostałem tekst scenariusza i zrozumiałem, że po raz pierwszy w polskim kinie życie gangstera zostało opowiedziane, a nie zinterpretowane. I to nie przez ludzi, którzy mówią, że znali, byli, widzieli, ale przez niego samego. Zrozumiałem, że nie czytam kolejnego skryptu z rozprawy sądowej, tylko przepiękną opowieść o miłości i przyjaźni okrutnego człowieka, który jednak przetrwał głównie dlatego, że był zdolny do uczuć. To 40 lat życia zmieszczone w dwugodzinnym obrazie w taki sposób, że ani przez chwilę nie czujesz niedosytu i przesytu. Bo taka jest prawda: czasem niewygodna, czasem bolesna, ale zawsze w punkt.

Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa_Marcin Kowalczyk, fot. Paweł Juszczuk-min.jpg

źródło: Next-film – informacja prasowa