Netflix zaprezentował w sieci pierwszą zapowiedź „Kaosu”, czyli swojej nowej oryginalnej serii, bazującej na motywach z mitologii greckiej. W produkcji zobaczymy Jeffa Goldbluma wcielającego się w rolę Zeusa oraz Davida Thewlisa w kreacji Hadesa.
Netflix będzie miał nowy hit? O czym opowiada „Kaos”?
Serial zapowiadano jako komiczne przetworzenie najsłynniejszych motywów greckiej mitologii, przenoszące starożytnych bogów do współczesności. „Kaos” odnosi się do kwestii związanych z polityką, miłością, potęgą i życiem w podziemnym świecie – czytaliśmy w pierwszych opisach. Jeff Goldblum zagra pozornie wszechmocnego, lecz przy tym niezmiernie zakompleksionego i mściwego Zeusa, który od tysiącleci cieszy się statusem Króla Bogów. A przynajmniej do momentu, aż pewnego dnia wstaje i odkrywa zmarszczkę na czole.
Obok Goldblum i Thewlisa w serii zobaczymy między innymi Debi Mazar („Extra Virgin”), Aurorę Perruneau („Syn marnotrawny”), Killiana Scotta („Zdążyć przed mrokiem”), Misię Butlera („Bękard z piekła rodem”), Leilę Farzad („Better”), Janet McTeer („Ozark”), Cliffa Curtisa („Columbiana”), Nabhaan Rizwan, Rakie Ayola i Stanleya Townsenda.
Za reżyserię odcinków odpowiadają Georgi Banks-Davies („Nienawidzę Suzie”) i Runyararo Mapfumo („Sex Education”). Produkują twórcy „Czarnobyla” i „Ogrodników”. Pomysłodawczynią i scenarzystką serialu jest Charlie Covell („Płoną, płoną, płoną”, „The End of the F***ing World”).
Premiera serii odbędzie się w tym roku. Dokładny termin nie został jeszcze ujawniony.
Zdj. Netflix