We wrześniu ubiegłego roku dowiedzieliśmy się, że flagowa produkcja AMC „The Walking Dead” dobiegnie końca wraz z jedenastym sezonem. W najnowszym wywiadzie, Jeffrey Dean Morgan wcielający się w serii w rolę Negana ujawnił, że zarówno showrunner, jak i twórcy i obsada byli zaskoczeni taką decyzją stacji.
Mimo że historia części bohaterów „The Walking Dead” doczeka się spin-offu rozgrywającego się po zakończeniu serii, wraz z jedenastym sezonem otrzymamy ostatnie odcinki głównego serialu. Dean Morgan ujawnił, że według pierwotnych planów Scotta M. Gimple'a i showrunnerki Angeli Kang, serial miał otrzymać przynajmniej dwanaście sezonów.
Wiadomość [o zakończeniu serii] dotarła do nas w połowie pandemii i była zupełnym zaskoczeniem – nie tylko dla mnie i reszty aktorów, ale i wszystkich zaangażowanych w produkcję. Scott Gimple i Angela Kang też nie mieli o tym pojęcia. Przyszła znikąd i była ogromnym zwrotem akcji. Myślę, że mieli rozpisany cały jedenasty sezon, wiedzieli gdzie ruszy opowieść, i nagle przekształciło się to w konieczność stworzenia zakończenia, w pewnym sensie. Wszystkich to zaskoczyło (...) A po tym dorzucili jeszcze sześć odcinków do sezonu dziesiątego i zamiast szesnastu odcinków robimy jeszcze dwadzieścia cztery. Dużo zmian musieliśmy szybko przyswoić.
Nieco dalej w tej samej rozmowie, Morgan ujawnił, że prace zdjęciowe na planie jedenastego sezonu zajmą ekipie cały rok, zaś po dwóch miesiącach produkcji znajdują się dopiero w trakcie prac nad trzecim odcinkiem.
Dodajmy, że za reżyserię pierwszego z odcinków jedenastego sezonu odpowiada debiutujący w uniwersum żywych trupów Kevin Dowling („Bosch”, „Wirus”). Przypomnijmy, że ze względu na pandemię koronawirusa, która doprowadziła do opóźnienia premiery jedenastego sezonu, stacja AMC zrealizowała sześć dodatkowych odcinków, które formalnie zaliczone zostały do dziesiątej serii „The Walking Dead”. Każdy z godzinnych odcinków dotyczy osobistych historii głównych bohaterów i zabiera w czasy sprzed wybuchu apokalipsy zombie. Z kolei jedenasty sezon ma zadebiutować na ekranach w październiku tego roku.
Źródło: Collider / zdj. AMC