Jim Carrey („Bruce Wszechmogący”) powrócił do roli Dr. Robotnika w „Sonic. Szybki jak błyskawica 3” pomimo wcześniejszych deklaracji o odejściu z aktorstwa. Podczas premiery filmu w Londynie, Carrey wyjawił powód swojego powrotu.
Aktor wyjaśnia, dlaczego zdecydował się wrócić do uniwersum „Sonica”
Jim Carrey po raz trzeci wcieli się w Dr. Robotnika w filmie „Sonic. Szybki jak błyskawica 3”, który zadebiutuje w polskich kinach 3 stycznia. Powrót aktora do uniwersum „Sonica” wzbudził zaskoczenie, szczególnie po jego wcześniejszych deklaracjach o zakończeniu kariery aktorskiej.
W kwietniu 2022 roku, podczas promocji „Sonic. Szybki jak błyskawica 2”, Carrey zapowiedział, że prawdopodobnie odchodzi z aktorstwa. „Cóż, odchodzę. Tak, prawdopodobnie. Mówię to dość poważnie” – stwierdził w wywiadzie. „To zależy. Jeśli anioły przyniosą mi jakiś scenariusz napisany złotą czcionką, który mówi mi, że to naprawdę ważne dla ludzi, mogę kontynuować swoją drogę. Ale teraz robię sobie przerwę”.
Podczas londyńskiej premiery trzeciej części serii, Carrey odniósł się do tamtych słów, żartując: „To mogło być hiperbolą, tak”. Wyjaśnił również, dlaczego zdecydował się na powrót do tej roli: „Wróciłem do tego uniwersum, ponieważ po pierwsze, mogę grać geniusza, co jest pewnym naciągnięciem. Poza tym, kupiłem sporo rzeczy i potrzebuję pieniędzy, szczerze mówiąc”.
W „Sonic. Szybki jak błyskawica 3”, drużyna bohaterów tym razem będzie musiała stworzyć nieoczekiwany sojusz z Dr. Robotnikiem, aby pokonać wspólnego wroga. W angielskiej wersji językowej głosów postaciom użyczyli Ben Schwartz (Sonic), Colleen O’Shaughnessey (Tails), Idris Elba (Knuckles) oraz Keanu Reeves (Shadow).
Sprawdź też: Gwiazda „Sukcesji” krytykuje swojego kolegę z planu: „To tworzy wrogość”
Pierwsza część serii zadebiutowała w 2020 roku, a od 2016 roku kariera Carreya znacząco zwolniła. Jego ostatnią większą produkcją, poza serią „Sonic”, był serial „Kidding”, który zakończył swoją emisję w 2020 roku. Aby znaleźć inne filmy z udziałem Carreya, trzeba cofnąć się do 2016 roku, kiedy aktor wystąpił w mniej docenionych produkcjach, takich jak „Prawdziwe zbrodnie” oraz „Outsiderka”.
źródło: Variety/ zdj. Showtime