Tag: Keanu Reeves

Po wielu miesiącach spekulacji Paramount zaskoczył fanów przygód jeża Sonica kluczową informacją castingową dotyczącą trzeciego filmu. Wbrew wcześniejszym spekulacjom, w ramach których z filmem łączono Haydena Christensena do franczyzy na motywach gier Segi dołączył Keanu Reeves. Gwiazdorowi „Johna Wicka” przypadła rola Shadowa, czołowego antagonisty „Sonica 3”.

Wracamy do Matriksa! Wydawało się, że po porażce ostatniego filmu popularna seria zostanie pogrzebana na dłużej, a tymczasem studio Warner Bros. zapowiedziało właśnie rozpoczęcie prac nad piątą już odsłoną cyklu „Matrix”.

Serwis streamingowy Apple TV+ szykuje dla swoich subskrybentów kolejną gwiazdorską propozycję. Do obsady filmu „Outcome”, czarnej komedii, za którą jako reżyser odpowiada Jonah Hill, dołączyła właśnie Cameron Diaz („Inna kobieta”). Wcześniej z produkcją związał się też Keanu Reeves („John Wick 4”).

Nowe doniesienia z Lionsgate'u wskazują, że wytwórnia nosi się z zamiarem zrealizowania kolejnego serialu ze świata „Johna Wicka”. Będzie też produkcja odświeżająca sagę „Zmierzch” dla nowego pokolenia fanów. Poznajcie szczegóły.

Paramount Pictures powoli odsłania karty w odniesieniu do kolejnego kinowego powrotu Sonica. Wytwórnia pokazała w sieci oficjalne logo trzeciego widowiska cyklu. Zasygnalizowano nim, że przy okazji kolejnej filmowej przygody błękitnego jeża na ekranie pojawi się Shadow, jeden z najważniejszych antagonistów w grach Segi.

W świecie kina pełnił już rolę aktora i producenta, w świecie komiksu – scenarzysty. Wkrótce Keanu Reeves zadebiutuje natomiast jako autor powieści. Kultowy gwiazdor „Johna Wicka” i „Matrixa” pracuje nad książką osadzoną w świecie stworzonej przez siebie brutalnej obrazkowej serii „BRZRKR”.

Od Zacka Snydera i Kevina Feigego po Guillermo del Toro. Z widowiskami z „Gwiezdnych wojen” od lat wiązano nazwiska najgłośniejszych bieżących filmowców – w większości przypadków bezowocnie. Kiepska passa nie oznacza jednak, że o wejściu za kulisy odległej galaktyki wciąż nie rozmyślają kluczowi twórcy najnowszego kina. Jak się okazuje, jednym z nich jest Chad Stahelski, twórca wszystkich czterech odsłon „Johna Wicka”.

Przynajmniej na najbliższy czas Francis Lawrence zakończył swój reżyserski wkład w rozwijanie świata „Igrzysk śmierci”. Wraz z premierą „Ballady ptaków i węży” filmowiec odwraca swoją uwagę w stronę wyczekiwanego przez fanów widowiska DC Comics. Mowa o filmie „Constantine 2”, w którym Lawrence ponownie połączy siły z Keanu Reevesem.

Mało który projekt wytwórni Warner Bros. wiązał się w ostatnich latach z tyloma sprzecznymi informacjami, co długo zapowiadany sequel „Constantine'a”. Po lutowych plotkach o rzekomym skreśleniu planów realizacyjnych, nowych informacji udzielił właśnie Francis Lawrence, twórca pierwszej odsłony przygód komiksowego egzorcysty w wersji Keanu Reevesa.

Na następne spotkanie z Jamesem Bondem trzeba będzie jeszcze długo poczekać – zapowiadała ostatnio główna producentka serii. Możemy być jednak pewni, że pomimo sporej przerwy między 007 w wykonaniu Daniela Craiga a następną interpretacją, nie pojawią się żadne poboczne projekty. O możliwości dobudowania do franczyzy o Bondzie filmów i seriali na wzór „Johna Wicka” Barbara Broccoli wypowiedziała się jednoznacznie.

Choć przedstawiciele Lionsgate zapewniają, że widzowie doczekają się kolejnych odsłon „Johna Wicka”, twórcy cyklu o emerytowanym zabójcy nie zdecydowali się na oficjalne potwierdzenie, że bohater zagrany przez Keanu Reevesa rzeczywiście powróci. W nowym wywiadzie Chad Stahelski przyznał, że do realizacji piątego filmu dojdzie tylko w odpowiednich okolicznościach. Możemy za to spodziewać się kolejnych spin-offów.

Podczas gdy fani ostrzą sobie zęby na kolejną odsłonę świata „Johna Wicka”, którą otrzymamy wraz z nadchodzącym serialowym spin-offem, w nowym wywiadzie producent franczyzy odniósł się do zakończenia tegorocznego filmu z Keanu Reevesem. Wyjawił, że sam gwiazdor serii prosił o uśmiercenie jego postaci w finale „czwórki”.

Jeżeli sugestie o wstępnych pracach nad „Johnem Wickiem 5” nie rozwiały wątpliwości na temat losu głównego bohatera serii pod koniec tegorocznego rozdziału, to uczynił to właśnie sam reżyser filmu, Chad Stahelski. Twórca czwartego widowiska z Keanu Reevesem ujawnił, co mogliśmy zobaczyć w sfilmowanym alternatywnym zakończeniu.

Mamy świetną wiadomość dla wszystkich miłośników fizycznych wydań. Doczekamy się polskiej edycji z filmem „John Wick 4”! Produkcja trafi w naszym kraju na płyty DVD oraz Blu-ray.

Czwarty film z cyklu „John Wick” trafił do serc wielu widzów na całym świecie, ale jednym z nich nie został na pewno Oliver Stone. Legendarny twórca takich filmów jak „Pluton” czy „Urodzeni mordercy” pogardził nowym hitem kina akcji z Keanu Reevesem w roli głównej, określając go „obrzydliwością ponad wszelką miarę”.