John Saxon nie żyje. Aktor z „Wejścia smoka” miał 83 lata

Nie żyje John Saxon, amerykański aktor znany publiczności przede wszystkim ze swojej roli Ropera w kultowej produkcji „Wejście smoka”. Miał 83 lata.

John Saxon zmarł w sobotę, o jego śmierci poinformowała żona aktora. Przyczyną zgonu były komplikacje po zapaleniu płuc. Saxon urodził się w 1935 roku jako Carmine Orrico. Debiutował przed kamerą w 1955 roku w filmie „Na swobodzie”. Już rok później zanotował pierwszy przełom w karierze dzięki występowi w produkcji „Moment nieuwagi”. Rola gracza baseballowego przyniosła mu rozpoznawalność i rolę w kilku kolejnych produkcjach skierowanych do nastoletniego widza takich jak np. „Mr. Hobbs na urlopie”. W 1958 roku został wyróżniony Złotym Globem w nieistniejącej już kategorii najlepsza wschodząca gwiazda. Cztery lata później zagrał w wojennej produkcji pod tytułem „Wojenne polowanie” u boku Roberta Redforda. Pod koniec lat 60. ubiegłego wieku przeniósł swoją karierę do nieco mniej ambitnego kina. Grywał głównie w horrorach i spaghetti westernach. W 1966 roku był jednak nominowany do Złotego Globu dla najlepszego aktora drugoplanowego w filmie „Appaloosa”, w którym wystąpił razem z Marlonem Brando.

Drugim przełomem w jego karierze był kultowy dzisiaj film „Wejście smoka” z 1973 roku, który ponownie przyniósł Saxonowi rozpoznawalność na amerykańskim rynku. Jedenaście lat później wystąpił w popularnym horrorze „Koszmar z ulicy Wiązów”. Powrócił do roli porucznika Dona Thomspona w dwóch kolejnych kontynuacjach serii, a w 1996 roku pojawił się w produkcji „Od zmierzchu do świtu”. Na małym ekranie grywał w serialach „Kung-fu”, „Dynastia”, „Doktor Kildare” czy „CSI: Kryminalne zagadki Las Vegas”.

źródło: bloody-disgusting.com / zdj. Warner Bros.