W grudniu Kevin Feige ogłosił światu, że Marvel rusza z realizacją nowego filmu o Fantastycznej Czwórce. Póki co znamy jedynie nazwisko reżysera produkcji, ale najnowsza plotka podrzuca nam jednego z ewentualnych kandydatów do zagrania jednego z głównych bohaterów produkcji.
Jak donosi nowy raport portalu Murphy's Multiverse w ostatnich dniach kontakt z Marvelem nawiązał Joseph Gordon-Levitt, znany z występów w takich produkcjach jak „Mroczny Rycerz powstaje”, „Incepcja” czy „Looper – Pętla czasu”. Plotka nie precyzuje jednak, czym może zaowocować wspomniany kontakt i czy jest w ogóle pierwszym krokiem w podjęciu współpracy na linii Levitt-Marvel. Warto jednak pamiętać o tym, że Joseph Gordon-Levitt ma również doświadczenie w roli reżysera i scenarzysty, więc jego ewentualny związek z Marvelem niekoniecznie musi oznaczać pojawienie się aktora przed kamerą.
Mimo że jak na razie mamy do czynienia tylko z pogłoską, to w sieci rozgorzały już spekulacje dotyczące tego, kogo aktor mógłby zagrać w MCU. Jedną z najczęściej wymienianych postaci jest Reed Richards, lider Fantastycznej Czwórki, którego w poprzednich wersjach grali Ioan Gruffudd i Miles Teller.
Reżyserem produkcji opowiadającej przygody pierwszej superbohaterskiej rodziny Marvela został Jon Watts, z którym studio współpracowało już przy filmach o Spider-Manie. Joseph Gordon-Levitt pojawił się ostatnio na ekranie w dwóch nowościach Netfliksa. Aktor wystąpił u boku Jamiego Foxxa w filmie akcji „Project Power” oraz zagrał jedną z głównych ról w „Procesie Siódemki z Chicago”.
źródło: murphysmultiverse.com / zdj. Netflix