Miało być lepiej niż kiedykolwiek. Jak wyszło? Recenzujemy „Jurassic World: Odrodzenie”

Do kina zawitała właśnie kolejna odsłona popularnej serii „Jurassic World”, która ma przyciągnąć tłumy przed duży ekran. Postawiono na jeszcze większą liczbę prehistorycznych stworzeń, nowych zagrożeń i zupełnie nowych bohaterów. Twórcy obiecywali, że „Odrodzenie” będzie łączyło elementy przygodowego kina akcji z dreszczem emocji i efektami specjalnymi na najwyższym poziomie. Co z tego wyszło?

Jurassic World: Odrodzenie” – recenzja nowego filmu ze Scarlett Johansson

Saga „Jurassic World” doczekała się kolejnej odsłony. Tym razem za kamerą stanął Gareth Edwards – reżyser takich widowisk jak „Łotr 1” czy „Godzilla” – a za odświeżenie obsady odpowiadają m.in. Scarlett Johansson i Jonathan Bailey („Wicked”). Twórcy obiecywali nowe otwarcie i powiew świeżości dla zmęczonej już serii. Czy jednak „Jurassic World: Odrodzenie” to rzeczywiście film, który tchnął nowe życie w dinozaurzy świat?

Sprawdź też: Recenzja „Supermana” wyciekła do sieci. Straszny film, który pogrąży cały gatunek.

Z zebranych 242 recenzji film uzyskał zaledwie 52% pozytywnych ocen, co trudno uznać za sukces. Z drugiej strony, na tle dwóch poprzednich odsłon wypada jednak nieco lepiej – „Upadłe Królestwo” z 2018 roku skończyło z wynikiem 47% pozytywnych tekstów, a jeszcze gorzej wypadło „Dominion” z 2022 roku, które zaliczyło spektakularną klapę z wynikiem wynoszącym jedynie 29%. Dla wielu krytyków „Odrodzenie” to krok we właściwym kierunku, choć wciąż bardzo niewielki i zachowawczy. O tym, jak film wypada w naszej opinii, możecie przekonać się z naszej wideo recenzji zamieszczonej poniżej.

Jeśli natomiast chodzi o wynik wśród szerokiej widowni, to „Jurassic World: Odrodzenie” może liczyć na ten moment na 72% pozytywnych opinii przy średniej ocenie 3,90 w pięciostopniowej skali. W tym wypadku jest to już jednak słabszy wynik od poprzednich odsłon. „Dominion” mogło liczyć na 77% pozytywnych ocen, a pierwsza odsłona z 2015 roku nawet na 78%. Słabiej wypada tylko  „Upadłe Królestwo” z wynikiem na poziomie 48%.

Jednym z głównych magnesów „Odrodzenia” miały być nowe postacie i fabularne odświeżenie. Scarlett Johansson z pewnością przyciąga uwagę, ale nawet jej charyzma nie była w stanie całkowicie unieść ciężaru fabularnego. Choć film wprowadza kilka świeżych pomysłów i zmienia nieco ton opowieści, nie zrywa z typową dla serii schematycznością i odczuciem, że mamy tutaj do czynienia po prostu z filmowym produktem stworzonym wyłącznie z potrzeby studia do zarobienia kolejnych milionów.

Akcja rozgrywa się pięć lat po wydarzeniach z „Jurassic World: Dominion”, kiedy to ekspedycja wyrusza w odizolowane rejony równikowe, by pobrać DNA trzech gigantycznych prehistorycznych stworzeń. Ich celem jest przełomowe odkrycie z zakresu medycyny, które może zmienić świat. 

zdj. Universal Pictures