Justice League - kolejne plotki o dokrętkach

W najnowszym podcaście portalu SlashFilm Peter Sciretta, jeden z redaktorów serwisu, podzielił się ze słuchaczami najnowszymi plotkami o dokrętkach do filmu Justice League. Według niego dokrętki dotyczyły również zakończenia filmu, co ma diametralnie zmienić wydźwięk całej produkcji.

Według SlashFilm pierwotne zakończenie filmu Justice League pokazywało przybycie Darkseida na Ziemię, co miało być bezpośrednią zapowiedzią jego starcia z Ligą Sprawiedliwości w kontynuacji. Studio miało jednak zrezygnować z tego rozwiązania i podczas dokrętek powstały nowe sceny z udziałem Robin Wright (przywódczynią armii Amazonek w filmie Wonder Woman), które mają rzucić światło na postać Steppenwolfa tak, aby przedstawić go jako pełnoprawnego złoczyńcę, a zagrożenie ze strony Darkseida zepchnąć na dalszy plan.

Fanom komksu może być trudno wyobrazić sobie takie rozwiązanie, bo Steppenwolf jest jednym z najpotężniejszych, ale i najwierniejszych generałów wielkiego władcy Apokolips. Wydaje się więc naturalne, że jego inwazja na Ziemię powinna być silnie powiązana z postacią Darkseida. Pozostaje natomiast pytanie: jak widzowie przyjęliby zakończenie filmu wielkim cliffhangerem?

Na pewno wpisywałoby się ono w dosyć mroczną i ponurą stylistykę dotychczasowych adaptacji komiksów DC, którą stworzył Zack Snyder, a z którą zerwała dopiero tegoroczna Wonder Woman. Wydaje się, że to właśnie dobre przyjęcie filmu o dzielnej Amazonce mogło skłonić włodarzy studia do zmiany tonu w kolejnym filmie.

Warto bowiem pamiętać, że to właśnie w okolicach kinowej premiery Wonder Woman w sieci pojawiały się pierwsze plotki o dokrętkach do Justice League. Na początku mówiło się tylko o tym, że dokrętki zajmą ekipie sporo czasu ze względu na inne projekty głównych aktorów, ale nie będą one zmieniały klimatu filmu. Z czasem zaczęły pojawiać się jednak informacje mówiące o tym, że dokrętki do Justice League nie są związane ze standardowym poprawianiem filmu, jakie ma miejsce przy większości ostatnich blockbusterów, a z poważnymi zmianami w tonie produkcji, które zapoczątkował nowy reżyser filmu, Joss Whedon. Tę teorię potwierdza również fakt, że nowy reżyser Justice League znany jest ze znacznie lżejszej stylistyki niż ta, którą proponował nam do tej pory Zack Snyder w Człowieku ze stali, czy w Batman v Superman.

Oczywiście studio Warner Bros. nie potwierdziło żadnej z powyższych informacji i są one wyłącznie plotkami, ale mając w pamięci los, jaki spotkał film Legion Samobójców, może okazać się, że w tych dosyć niepokojących plotkach znajdują się informacje zgodne z prawdą. Jak jest na prawdę, będziemy mogli przekonać się już 10 listopada.

źródło: SlashFilm.com