Baner
Justin Baldoni wyrzucony z agencji aktorskiej. To pokłosie pozwu Blake Lively o molestowanie seksualne

Konflikt gwiazd filmu „It Ends With Us" - Blake Lively i Justina Baldoniego oficjalnie przechodzi na drogę sądową. Aktorka w miniony weekend złożyła przeciw swojemu ekranowemu partnerowi pozew o molestowanie seksualne, w związku z czym Baldoni został wyrzucony z prestiżowej agencji aktorskiej WME.

Hollywoodzka agencja aktorska WME rezygnuje z reprezentacji Justina Baldoniego

Justin Baldoni, amerykański aktor i reżyser został wyrzucony z hollywoodzkiej agencji gwiazd WME w związku z piątkowym oskarżeniem o molestowanie seksualne, jakie przeciw artyście wniosła Blake Lively. Aktorzy spotkali się razem na planie filmu „It Ends With Us”, który pomimo finansowego sukcesu stał się jednym z najbardziej kontrowersyjnych tytułów roku. Było to związane z konfliktem wspomnianej dwójki, która prowadziła nawet osobne kampanie promocyjne filmu. W oficjalnym pozwie Lively wspominała o wielu niestosownych zachowaniach Baldoniego - zdaniem aktorki, Baldoni wchodził do jej kampera nawet, gdy karmiła dziecko piersią, wypytywał ekipę filmową o wagę Lively i często opowiadał o swoich poprzednich relacjach seksualnych i uzależnieniu od pornografii, a jeden z producentów, James Heath pokazywał jej video z porodu swojej żony. Baldoni przez ostatnie miesiące publikował w swoich mediach społecznościowych liczne materiały edukacyjne i oferował pomoc ofiarom molestowania seksualnego, jednak na ten moment to Lively zyskała wsparcie m.in. autorki książki „It Ends With Us” Colleen Hoover oraz kilku znanych aktorek, z którymi niegdyś występowała w „Stowarzyszeniu Wędrującvych Dżinsów”: Ameriki Ferrery, Amber Tamblyn czy Alexis Bledel.

W pozwie skierowanym głównie przeciw Baldoniemu, Lively podkreśliła również, że obsada i ekipa produkcyjna „It Ends With Us” promowała film niezgodnie z jej pierwotną wizją, która bardziej miała skupić się na niezależności głównej bohaterki niż na historii o nadużyciach seksualnych. Zaledwie kilka godzin po upublicznieniu treści pozwu, prawnik Baldoniego uznał słowa aktorki za „godne pożałowania” i „kompletnie nieprawdziwe”.

Sprawdź też: To nie koniec „Peaky Blinders”! Twórcy planują poszerzyć franczyzę o nowy serial

W oświadczeniu opublikowanym na łamach The New York Times, Blake Lively pisała: Mam nadzieję, że mój pozew odsłoni kulisy tej groźnej, odwetowej taktyki ranienia ludzi za to, że chcą zabrać głos w sprawie wszelkich wykroczeń i pomoże ochronić innych, którzy mogą zostać jej celem”. 

Pomimo kasowego sukcesu „It Ends With Us” (film zarobił w kinach ponad 345 milionów dolarów), najnowsze doniesienia o wszczęciu postępowania sądowego definitywnie przekreślają szansę na powstanie sequela kinowego hitu lata. 

Źródło: The Hollywood Reporter, zdj: Sony Pictures