Już jutro do kin trafi nowy obraz twórcy „La La Land” i „Whiplash”. Co działo się za kulisami filmu „Babilon”?

Już jutro na ekranach polskich kin narodzi się „Babilon” - monumentalne widowisko w reżyserii Damiena Chazelle'a, twórcy tak cenionych filmów, jak „La La Land” i „Whiplash”. Jeśli jesteście ciekawi, co tym razem przygotowało złote dziecko amerykańskiego kina, rzućcie okiem na poniższy materiał zakulisowy, w którym twórcy opowiadają o różnych aspektach powstawania dzieła.

Twórca „La La Land” zaprasza do Hollywood z lat 20. Co zobaczymy w „Babilon”?

Produkcja jest określana oryginalną epopeją rozgrywającą się w Los Angeles lat 20. XX wieku. To opowieść o wielkich ambicjach, która śledzi narodziny i upadek wielu gwiazd ery niepohamowanej dekadencji i deprawacji wczesnego Hollywood. Ekran zdobić będą zarówno bohaterowie inspirowani autentycznymi postaciami, jak i ci całkowicie fikcyjni

Fabuła śledzi losy meksykańskiego imigranta Manuela „Manny'ego” Torresa. Bohatera poznajemy, gdy ten pomaga w transporcie słonia na rozpustną, podsycaną narkotykami imprezę w rezydencji jednego z hollywoodzkich producentów. Manny szybko ulega wdziękom Nellie LaRoy, zuchwałej, ambitnej i jednocześnie samozwańczej „gwiazdy” z New Jersey. To ona wprowadza go za kulisy przemysłu filmowego i sprawia, że mężczyzna zaczyna marzyć o innym świecie.

Sprawdź też: BAFTA 2023 – znamy nominowanych. „Na Zachodzie bez zmian”, „Duchy Inisherin” i „Wszystko wszędzie naraz” przewodzą stawce

Brad Pitt i Margot Robbie napędzają imprezy. Czy „Babilon” ma szansę na Oscary?

Chazelle wyreżyserował „Babilon” według skryptu własnego autorstwa. Gwiazdorskiej obsadzie przewodzi Diego Calva znany fanom serialu „Narcos: Meksyk”. Latynoskiemu aktorowi na ekranie partnerować będą m.in. Margot Robbie („Pewnego razu w... Hollywood”), „Brad Pitt (Bullet Train”), Jean Smart („Hacks”), Li Jun Li („Wu Assassins”) oraz Tobey Maguire („Spider-Man”).

W trakcie tygodniowej gali Złotych Globów „Babilon” zebrał aż pięć nominacji (w tym tę w kategorii Najlepszej komedii lub musicalu), lecz przyjęcie opuścił z jedną statuetką (Najlepsza muzyka dla Justina Hurwitza). Spekuluje się, że produkcja zbierze również szereg nominacji przed zbliżającą się 95. edycją rozdania Oscarów. Wszystkie nominowane tytuły poznamy w najbliższą niedzielę.

Rzuć okiem na: Box Office Polska – „Avatar: Istota wody” zapisuje się w historii polskiego kina

Zdj. Paramount Pictures