21 czerwca do sprzedaży trafił pierwszy tom zbiorczego wydania z komiksem Kaznodzieja. W dalszej części wpisu znajdziecie prezentację wideo oraz zdjęcia albumu.
O wydaniu
Długo wyczekiwane wznowienie Kaznodziei w końcu trafiło do sklepów i od razu wzbudziło wśród czytelników sporą konsternację. W sieci pojawiły się bowiem informacje o niepokojących defektach wydania w postaci tak zwanej siatki, która obecna jest na dużej części stron. Wydanie w końcu trafiło w moje ręce, więc prezentuję Wam dokładne zestawienie zdjęć i materiał wideo ukazujący wspomnianą wyżej siatkę, która niestety faktycznie jest obecna i dotyczy dosyć dużej części komiksu.
Problem obejmuje przede wszystkim pierwszą część komiksu, gdzie siatka występuje praktycznie na każdej stronie. W dalszej części mojego egzemplarza zdarzają się większe fragmenty komiksu, w których problem się nie pojawia. Jest on jednak cały czas obecny w drugiej części wydania na pojedynczych stronach. Trudno znaleźć mi przyczyny tego defektu, zwłaszcza że problem dotyczy niekiedy tylko pojedynczych kadrów, czy nawet fragmentów kadru. Mam też pewne zastrzeżenia co do kolorów, które wydają mi się nieco przyblakłe, ale mogę się w tej kwestii mylić i opieram się jedynie na subiektywnym odczuciu, bo nie mam możliwości porównania wydania z poprzednimi edycjami lub oryginalnymi egzemplarzami.
Odkładając na bok kwestię jakości druku, warto odnotować, że samo wydanie wygląda bardzo solidnie. Okładka została bardzo starannie zaprojektowana, pojawiają się na niej elementy odbijające światło (tytuł, oczy i kościół), a jej wykonanie nie budzi najmniejszych zastrzeżeń. Grubość papieru oraz szycie również nie odbiegają poziomem od poprzednich wydań Egmontu.
Pozostaje zatem pytanie, czy widoczna w komiksie siatka wpływa na komfort czytania i czerpania pełni przyjemności z lektury. Jak zawsze wszystko zależy od waszego indywidualnego gustu i wrażliwości na takie detale. Jeśli główną uwagę przywiązujecie do historii, a jakość druku stoi u Was na dalszym planie, to wady tego wydania nie będą w stanie popsuć wam lektury, a mogą nawet dodać odrobinę klimatu. Problem pojawia się jednak w momencie, gdy jakość druku jest dla Was co najmniej tak istotna, jak sama historia. W takim wypadku dosyć powszechnie osiatkowane strony mogą być dla Was defektem nie do zaakceptowania. Mam nadzieję, że poniższe zdjęcia i prezentacja wideo pomogą Wam w podjęciu decyzji co do ewentualnego zakupu tego tytułu.
Oprócz standardowych zeszytów w albumie znalazła się galeria rysunków oraz tekst Gartha Ennisa pod tytułem: Najwspanialsza rzecz od czasów wynalezienia krojonego chleba. Zeszyty zostały oddzielone oryginalnymi okładkami.
Jeśli macie już swój egzemplarz, koniecznie dajcie znać w komentarzu, jak to wygląda w Waszym wydaniu.
Historia została pierwotnie opublikowana w zeszytach Preacher Vol. 1 #1-12 (kwiecień 1995 - marzec 1996 roku).
Zdjęcia komiksu (po kliknięciu w obrazek możecie zobaczyć go w pełnej rozdzielczości)
Prezentacja wideo
Zbliżenia na poszczególne kadry (po kliknięciu w obrazek możecie zobaczyć go w pełnej rozdzielczości)
Specyfikacja
Scenariusz |
Garth Ennis |
Rysunki |
Steve Dillon |
Oprawa |
twarda |
Druk |
Kolor |
Liczba stron |
348 |
Tłumaczenie |
Maciej Drewnowski |
źródło: Egmont / DC Comics / Vertigo