Mamy w końcu pierwszy zwiastun „Balleriny”, długo oczekiwanego spin-offu „Johna Wicka” z udziałem Any de Armas. Film od miesięcy budzi obawy ze względu na problemy za kulisami, a dzisiaj mamy okazję zobaczyć, jak prezentuje się na pierwszej zapowiedzi.
„Ballerina” z Aną de Armas na pierwszym zwiastunie. Film miał spore kłopoty
W „Ballerinie” śledzimy losy świetnie wyszkolonej zabójczyni, która należała do tej samej przestępczej organizacji co John Wick. Bohaterka grana przez Anę de Armas podąża ścieżką zemsty i chce wymierzyć sprawiedliwość mordercą swojego ojca. W jej historię zaangażowanych jest wiele postaci doskonale znanych widzom ze świata Johna Wicka. W zwiastunie widzimy między innymi Anjelicę Huston jako szefową Ruskiej Romy, Iana McShane'a jako Winstona i zmarłego Lance'a Reddicka, który powtarza swoją rolę Charona. Akcja filmu rozgrywa się przed wydarzeniami z czwartego filmu o Wicku.
Pierwotnie „Ballerina” miała trafić do kin już 7 czerwca 2024 roku, studio ogłosiło kilka miesięcy temu, że kinowy debiut został przesunięty aż o rok i produkcja pojawi się na ekranach dopiero 6 czerwca 2025 roku. Tak poważne opóźnienie doprowadziło do spekulacji na temat jakości filmu i wiele źródeł związanych z projektem donosiło, że film okazał się jedną wielką katastrofą i bałaganem.
Sprawdź też: Kultowa seria filmów akcji trafiła na Prime Video. Do obejrzenia wszystkie trzy części!
Kłopoty okazały się na tyle poważne, że do ratowania projektu zaangażowany został Chad Stahelski odpowiadający za sukces „Johna Wicka”. Na prośbę studia Lionsgate reżyser zgodził się nadzorować dokrętki i pomóc reżyserowi Lenowi Wisemanowi w nakręceniu dodatkowych sekwencjach akcji. Dokrętki okazały się ponoć tak obszerne, że w ramach dodatkowych zdjęć wprowadzono do fabuły zupełnie nowych bohaterów, których nie uwzględniono w pierwszej wersji nakręconego materiału.
Aby widzowie nie mieli wątpliwości co do tego, że film ma związek z serią o Johnie Wicku, został on zatytułowany „From the World of John Wick: Ballerina”, a w zwiastunie pojawiły się wszystkie główne postacie poprzednich filmów z Keanu Reevesem na czele.
zdj. Lionsgate