Film o Czarnej Wdowie miał trafić do kin 1 maja 2020 roku, ale ze względu na epidemię koronawirusa Disney zdecydował o anulowaniu majowej premiery. Kiedy widowisko Marvela może ostatecznie trafić na duży ekran? Pojawiły się trzy potencjalne daty premiery.
Disney oprócz „Czarnej Wdowy” odwołał także premiery filmów „Mulan” (27 marca), „Nowi mutanci” (3 kwietnia) i horroru „Poroże” (15 kwietnia), ale widzowie najbardziej wyczekują premiery nowego filmu Marvela, bowiem superbohaterowie MCU gościli na dużym ekranie ostatnio niemal rok temu. Filmowe przygody Black Widow miały być pierwszą odsłoną czwartej fazy MCU, ale po tym jak amerykańskie kina zdecydowały o zamknięciu swoich placówek nawet na 12 tygodni, stało się jasne, że produkcja może zaliczyć opóźnienie wynoszące nawet kilka miesięcy. Włodarze Marvela zastanawiają się teraz, jaki termin będzie najkorzystniejszy i mimo że oficjalny komunikat nie został jeszcze przekazany, to w sferze plotek pojawiły się trzy potencjalne daty premiery.
W pierwszej kolejności Disney rozważa podobno przesunięcie premiery na 3 lipca w miejsce filmu „Free Guy”. Druga data w kolejności to 24 lipca w miejsce letniego hitu Disneya pod tytułem „Wyprawa do dżungli” z Emily Blunt i Dwayne'em Johnsonem. Przy jeszcze większym opóźnieniu możliwe jest, ze film przejmie listopadową datę premiery drugiego z tegorocznych hitów Marvela, czyli „The Eternals”. Jeśli tak się stanie, to „Black Widow” zobaczymy na dużym ekranie 6 listopada, a Przedwieczni zadebiutują wówczas w kinach dopiero w 2021
Fabuła filmu została osadzona po wydarzeniach z filmu „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów”. Zobaczymy, jak bohaterka będzie znajdowała się w specyficznym położeniu, w którym nie będzie mogła zwrócić się do nikogo o pomoc i będzie musiała zmierzyć się z własnymi demonami. W obsadzie filmu są Scarlett Johansson jako Czarna Wdowa oraz nowe twarze MCU, czyli David Harbour jako Alexei aka The Red Guardian, Florence Pugh jako Yelena, O. T. Fagbenle jako Mason i Rachel Weisz jako Melina.
zdj. Marvel