Fani „Harry’ego Pottera” będą musieli uzbroić się w cierpliwość, ponieważ nowa wersja kultowej serii, zapowiedziana przez HBO, nie zadebiutuje w najbliższym czasie. Podczas niedawnej konferencji prasowej szef HBO i Max, Casey Bloys, ujawnił, że projekt jest wciąż w bardzo wczesnej fazie, a jego realizacja jeszcze trochę potrwa.
Serialowy „Harry Potter” nie zadebiutuje zbyt szybko
Casey Bloys podkreślił, że nie ma jeszcze konkretnej daty premiery, ponieważ zespół dopiero rozpoczyna pracę nad scenariuszem i castingiem. Poszukiwania aktorów do głównych ról – Harry’ego, Rona i Hermiony – rozpoczęły się już we wrześniu, a casting wciąż trwa. Prezes HBO podzielił się jednak przybliżoną datą premiery serialu, która wstępnie została ustalona na początek 2027 roku: „Kiedy zaczynaliśmy cały ten proces, ustaliliśmy, że może to być... prawdopodobnie 2027, na początku 2027 roku. Coś w tym stylu, ale nie trzymajcie mnie za słowo, bo, wiecie, dopiero zaczynamy pisanie i casting” – wyjaśnił Bloys.
Jednym z największych wyzwań produkcji jest kwestia starzenia się młodych aktorów, którzy będą wcielać się w postacie w wieku przed nastoletnim. Bloys wyjaśnił, że dzieci w wieku 11-13 lat przechodzą szybkie zmiany fizyczne, dlatego produkcja rozważa możliwość nakręcenia pierwszego i drugiego sezonu jeden po drugim, by uniknąć zauważalnych różnic w wyglądzie aktorów. „Musimy pomyśleć o harmonogramie i planowaniu zdjęć, żeby nie dorosły za bardzo między sezonami. To jest coś, czym się zajmujemy” – dodał.
Sprawdź też: Jaka przyszłość czeka Gwiezdne Wojny? Rey będzie „najcenniejszym zasobem kinowym” serii
W tej kwestii pomogłaby również coroczna premiera sezonów, a zespół rozważa taką możliwość, choć Bloys zaznaczył, że nie jest to pewne. „Uważam, że utrzymanie corocznego harmonogramu byłoby trudne, ale wszystko zależy od tego, ile materiału uda się napisać z wyprzedzeniem” – wyjaśnił.
Pomimo że na premierę przyjdzie nam jeszcze poczekać, co rusz spływają do nas nowe plotki i informacje. Według najnowszych doniesień, postać Albusa Dumbledore’a ma zagrać laureat Oscara Mark Rylance. Potwierdzono również, że serial będzie połączony fabularnie z nadchodzącym sequelem wielkiego hitu w branży gier wideo, czyli „Hogwarts Legacy 2”.
źródło: Collider/zdj. Warner Bros