„Sok z żuka 2” zaliczył kompromitującą wpadkę. Zaboli głównie Polaków

W piątek na ekranach kin pojawił się długo oczekiwany sequel kultowego filmu „Sok z Żuka”, w którym główną rolę gra Jenna Ortega. Niestety, produkcja ta zaliczyła kompromitującą wręcz wpadkę, która mocno zaboli przede wszystkim polskich widzów. Do kuriozalnej sytuacji doszło w jednej ze scen, w której znalazła się nieprawidłowa informacja na temat pochodzenia Marii Skłodowskiej-Curie, jednej z najwybitniejszych postaci w historii nauki.

Kompromitująca wpadka w filmie „Sok z żuka 2”. Pomylili narodowość polskiej noblistki

Od piątku w kinach możemy oglądać „Sok z Żuka 2”, długo wyczekiwaną kontynuację przebojowego filmu Tima Burtona, w którym główne role grają ponownie Michael Keaton i Winona Ryder, a nową gwiazdą została Jenna Ortega. Niestety polscy widzowie, którzy wybrali się na seans, doświadczyli nieprzyjemnej niespodzianki podczas pobytu w kinie. W jednej ze scen główna bohaterka grana przez Ortegę wspomina Marię Skłodowską-Curie i byłaby to przyjemna dla polskiego widza wzmianka, gdyby nie fakt, że polska noblistka została nazwana „francuską fizyczką”.

Ta wyjątkowo niefortunna pomyłka spotkała się już z zasłużoną falą krytyki, zwłaszcza w Polsce, gdzie Skłodowska-Curie jest z najbardziej rozpoznawalnych postaci. Chociaż noblistka rzeczywiście spędziła część swojego życia we Francji i tam dokonała przełomowych odkryć w dziedzinie chemii i fizyki, jej pochodzenie jest jednoznacznie polskie. Maria Curie-Skłodowska urodziła się w Warszawie, a jej związek z ojczyzną był niezwykle silny.

Sprawdź też: Widzowie po prostu kochają ten film! Teraz możemy obejrzeć go w streamingu ZA DARMO!

Wpadka ta szybko rozniosła się w polskich mediach społecznościowych, stając się powodem do krytyki amerykańskich twórców za brak wiedzy historycznej i ignorancję wobec innych kultur. Dla wielu komentatorów jest to kolejny niechlubny przykład amerykańskiego podejścia do historii, które bywa często powierzchowne. Warto jednak dodać, że twórcy polskiego dubbingu już na etapie przygotowywania dialogów do rodzimej wersji postanowili naprawić błąd. W polskiej wersji językowej dialog został zmieniony i poprawnie przedstawiono w nim Skłodowską-Curie jako polską fizyczkę.

Błąd cały czas obecny będzie jednak w oryginalnej wersji językowej, a jest to o tyle bolesne, że to właśnie w Stanach Zjednoczonych „Sok z Żuka 2” będzie cieszył się największą — wręcz ogromną popularnością. Szacuje się, że w pierwszy weekend widzowie wpłacą na tym rynku do kas kin nawet 100 mln dolarów.

zdj. Warner Bros.