Kontynuacja „Soku z żuka” wciąż w planach. Nowy film wyprodukuje Brad Pitt

Wygląda na to, że Warner Bros. nie zrezygnowało z planów stworzenia kontynuacji „Soku z żuka”. Najnowsze wieści wskazują wręcz, że w realizację sequela kultowego komediohorroru zaangażował się Brad Pitt, który ma wesprzeć projekt z ramienia swojej firmy producenckiej, Plan B.

Sok z żuka” z 1988 roku był pierwszym wspólnym projektem reżysera Tima Burtona i Michaela Keatona. W kolejnych latach duet spotkał się na planie dwóch odsłon filmowych przygód Batmana, a w 2019 roku po wielu latach przerwy ich czwartym wspólnym projektem była aktorska wersja animacji „Dumbo”. Choć informacje na temat ewentualnej kontynuacji ich pierwszego widowiska pojawiają się co parę lat i do tej pory nie pociągnęły z sobą żadnego konkretnego ruchu ze strony wytwórni Warner Bros., wszystko wskazuje na to, że sequel może powoli nabierać pędu

Jak donosi Jeff Sneider, reporter z serwisu Collider, firma Brada Pitta (której współzałożycielami są też Brad Grey i Jennifer Aniston) właśnie dołączyła do projektu. Przypomnijmy, że w ramach Plan B, Pitt brał udział w produkcji między innymi „Moonlight”, „Infiltracji” i „Zniewolonego”. Według tego samego raportu, zdjęcia do „Soku z żuka 2” mogłyby rozpocząć się już latem tego roku. Co więcej, na planie mieliby znaleźć się powracający do swoich ról Michael Keaton i Winona Ryder. O ile doniesienia doczekają się oficjalnego potwierdzenia, w obsadzie zabraknie natomiast Aleca Baldwina.

Sprawdź też: Brad Pitt w pierwszej zapowiedzi widowiska akcji „Bullet Train”

Sneider zaznaczył też, że film nie otrzymał jeszcze oficjalnego zielonego światła od Warner Bros. Nie wiadomo również, czy z projektem w jakikolwiek sposób powiązany będzie Tim Burton. Przypomnijmy, że po raz ostatni o nowym „Soku z żuka” słyszeliśmy jeszcze w styczniu ubiegłego roku. Wówczas mówiło się nawet, że włodarze wytwórni chcą od razu zaplanować realizację dwóch kontynuacji. Tak czy inaczej, na chwilę obecną wytwórnia nie zdecydowała się udzielić w sprawie swojego komentarza.

źródło: Bloody Disgusting / zdj. Warner Bros.