Zrealizowana bez większej uwagi medialnej nowa adaptacja serii kryminałów zapoczątkowanych przez Raymonda Chandlera doczekała się daty światowej premiery. Film zatytułowany „Marlowe”, w którym rolę kultowego prywatnego detektywa gra Liam Neeson, zadebiutuje w ramach zamknięcia tegorocznej odsłony Festiwalu Filmowego San Sebastián.
Film zabierze widzów do lat 50. ubiegłego wieku. Do Philipa Marlowe'a (postaci znanej między innymi z „Wielkiego snu” i „Długiego pożegnania”) zgłasza się nowa klientka, jasnowłosa piękność chcąca, by detektyw odnalazł jej byłego kochanka. Z pozoru proste zadanie szybko zamienia się w wyjątkowo skomplikowaną sprawę, a Marlowe wplątuje się w podwójne życia najzamożniejszych i najbardziej bezwzględnych ludzi z Los Angeles.
Podczas gdy Neeson przedstawi na ekranie nową interpretację kultowej postaci, w którą na przestrzeni lat wcielali się między innymi Humphrey Bogart i Robert Mitchum, w roli Clare Cavendish, tajemniczej zleceniodawczyni, która wprawi w ruch centralną intrygę opowieści zobaczymy Diane Kruger. Matkę postaci, byłą gwiazdę Hollywood gra natomiast Jessica Lange, Ian Hart pojawi się na ekranie jako kolejny detektyw Joe Green, a Colm Meaney wcieli się w znanego z powieści Berniego Ohlsa, prokuratora okręgowego. W obsadzie są też między innymi Adewale Akinnuoye-Agbaje, Alan Cumming i Danny Huston.
Za scenariusz na motywach wydanej kilka lat temu powieści „The Black-Eyed Blonde” Johna Banville'a odpowiada William Monahan, autor „Infiltracji”. Wyreżyserowaniem filmu zajął się natomiast Neil Jordan („Gra pozorów”).
Premiera odbędzie się dokladnie 24 września, czyli ostatniego dnia festiwalu San Sebastián. Na chwilę obecną nie ujawniono jeszcze, kiedy film trafi do szerszej dystrybucji.
Źródło: deadline.com / zdj. Warner Bros. / 20th Century Studios