„Loki” może i wstrzymał prace na planie, ale do sieci nie przestają wpływać doniesienia o nadchodzącej produkcji podejmującej przygody boga kłamstw. Najnowsza informacja wskazuje na to, że na drodze postaci Toma Hiddlestona mogą stanąć Minutemeni.
Nie, nie ci z „Watchmen”. Marvel też miał swoich Minutemenów – quasi-policyjną grupę bohaterów strzegących linii czasu i funkcjonujących w ramach mistycznego Timestreamu. Formację stworzył Walt Simonson na potrzeby komiksów o Fantastycznej Czwórce, a w jej skład wchodziły klony, cyborgi i zrobotyzowani wojownicy. Na ten moment możemy tylko spekulować, jaki udział Minutemeni będą mieli w przygodach Lokiego, ale biorąc pod uwagę, że bóg kłamstw ma po ostatnich „Avengersach” manipulować w ustalonym biegu czasu, wypada założyć, że kosmiczna policja nie będzie do jego poczynań pokojowo nastawiona.
Najnowszy przeciek zdaje się potwierdzać udział w „Lokim” Chrisa Brewstera i Isabelle Fretheim (oboje widnieją w aktorskiej rozpisce jako „Minutemeni”). Ostatnio do obsady dostał się też Richard E. Grant, którego mogliśmy niedawno oglądać w roli generała Pryde'a w „Skywalker. Odrodzenie”.
W serialu obok Toma Hiddlestona wystąpią Owen Wilson i Sophia Di Martino, która według plotek wcieli się w żeńską wersję Lokiego, a także Gugu Mbatha-Raw, którą mogliśmy oglądać ostatnio w filmie „Osierocony Brooklyn” oraz serialu „The Morning Show”. Produkcja, na którą złoży się sześć godzinnych odcinków, miała zadebiutować w pierwszych misiącach 2021 roku, ale w obliczu zawieszenia prac trudno przewidzieć kiedy możemy spodziewać się premiery.
Źródło: Comicbookmovie.com / zdj. Disney