Choć od początku „disnejowskiej” ery „Gwiezdnych wojen” minęło już niemal dziesięć lat, a Lucasfilm wypuścił w tym czasie zarówno kasowe hity, jak i sporo kontrowersji, to właśnie „Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie” coraz częściej wskazywany jest jako najlepszy i najbardziej ceniony film tego okresu. Reżyser Gareth Edwards, który odpowiadał za tę produkcję, przyznał jednak, że nie planuje już powrotu do odległej galaktyki.
Gareth Edwards nie zamierza wrócić do „Gwiezdnych wojen”.
W rozmowie z Business Insider Gareth Edwards, promując „Jurassic World: Rebirth”, odniósł się do rosnącego kultu wokół „Łotra 1” i zapytany o potencjalny powrót do franczyzy, odpowiedział jednoznacznie: „Czuję, że powiedziałem wszystko, co chciałem powiedzieć tym filmem” – stwierdził.
Reżyser nie ukrywa wdzięczności za pozytywne opinie, choć, jak sam przyznaje, nie do końca podziela entuzjazm niektórych fanów: „Nie zgadzam się z tym, że to najlepszy film tej ery, ale doceniam. Jestem bardzo wdzięczny, że ludzie mówią miłe rzeczy” – dodał.
Łotr 1, który trafił do kin w 2016 roku, od początku powstawał w burzliwej atmosferze. Początkowa wersja Edwardsa, jak donosiły media, miała być zbyt „surowa” jak na oczekiwania Disneya. Studio sprowadziło Tony’ego Gilroya, który dokonał istotnych zmian – zwłaszcza w trzecim akcie filmu i przeprowadził zakrojone na szeroką skalę dokrętki. Choć taka ingerencja mogła zwiastować katastrofę, efekt okazał się zaskakująco udany.
Zamiast sentymentalnego fanserwisu, widzowie otrzymali mroczną i niejednoznaczną opowieść o rebelii – świecie, w którym granice między dobrem a złem są nieostre, a poświęcenie ma wysoką cenę. Do dziś pamiętana scena z Darthem Vaderem w korytarzu stanowi jedno z najmocniejszych zakończeń w historii sagi i perfekcyjnie powiązane z „Nową nadzieją”.
Sprawdź też: „The Odyssey” Nolana z kategorią R? Coraz więcej na to wskazuje
Duch tego filmu znalazł kontynuację w wysoko ocenianym serialu „Andor”. Produkcja skupiła się na postaci Cassiana Andora i ukazywała początki rebelii z jeszcze większym realizmem. Dla wielu fanów i krytyków to właśnie „Andor” oraz „Łotr 1” stanowią dziś najbardziej dojrzałe i spójne wizje świata „Star Wars” w disnejowskiej epoce.
źródlo: World of Reel/zdj. Disney